Mury obronne pochodzą z IX — VIII w. p. n. e. Grodzisko istniało w czasie, gdy miasta Królestwa Judy musiały stawiać czoła najazdom Asyryjczyków.
Kopiec, który rozkopują archeolodzy od kilku lat — Tel Burna, znajduje się na płaskowyżu w centrum Izraela pomiędzy niziną nadmorską a wzgórzami Jerozolimy. Jest to obszar, który, w starożytności oddzielał państwo Filistynów na zachodzie od Królestwa Judy na wschodzie. Tel Burna leży w pobliżu miejsca, gdzie archeolodzy przez lata znajdowali starożytne zabytki. Ale dotychczas to stanowisko archeologiczne badacze omijali.
— Prowadziliśmy badania w tym regionie — przyznaje dr Itzhaq Shai, z Uniwersytetu Ariel, kierujący badaniami w Tel Burna. — Jednak z tego stanowiska nic nie wydobyliśmy do lata 2009, kiedy zaczęliśmy długoterminowy projekt archeologiczny. Mury potwierdzają rolę jaka pełniło to miejsce w tzw. okresie żelaza II (w Izraelu przypada to na lata 1000 — 586 p. n. e). Lokalizacja w połowie drogi między Gat, głównym miastem Filistynów w X w. p. n. e. i Lakisz, jednym z ważnych miast Judejczyków, pozwalała na obserwację drogi i zapewne władcy Judy nie oparli się pokusie budowy otoczonego murem miasta.
Skąd wiadomo, że to nie jest twierdza Filistynów? Według dr Shai świadczą o tym fragmenty ceramiki oznaczonymi pieczęciami ze starohebrajską inskrypcją, którą oznaczała własność króla Judy — czyli państwa Judejczyków. Skoro tak, to powinno być przynajmniej wymienione w Biblii.
— Do tej pory nie ma pewności, gdzie leżało miasto Libna, które zostało kilka razy wymienione w Biblii. Są badacze, którzy już dawno twierdzili, że leżało tam gdzie dzisiaj jest Tel Burna. Odsłonięte przez nas ślady archeologiczne w Tel Burna potwierdzają tę koncepcję — powiedział dr Shai.