Egzamin zawodowy 2019: prawo karne - powtórka z orzecznictwa

Zanim kandydaci na przyszłych radców i adwokatów przystąpią do pisania apelacji, czeka ich powtórka z orzecznictwa.

Publikacja: 20.02.2019 08:18

Egzamin zawodowy 2019: prawo karne - powtórka z orzecznictwa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Tegoroczne egzaminy zawodowe dla adwokatów i radców prawnych odbędą się 26 do 29 marca 2019 r. Tak jak każdego roku wraz z Wydawnictwem CH Beck pomagamy się do nich przygotować. Raz w tygodniu – w każdą środę – na łamach „Rzeczpospolitej" publikujemy materiały, dzięki którym łatwiej będzie zdać egzamin. Dziś ruszamy z powtórką z prawa karnego.

Czytaj także: Egzamin zawodowy: szkoleniowe perypetie warszawskiej adwokatury

Przegląd orzecznictwa

W orzecznictwie panuje pogląd, że zarzutem obrazy przepisów postępowania nie mogą być przepisy ogólne postępowania karnego regulujące cel i sposób procedowania, a więc art. 2 § 2 (prawda materialna) i art. 4 k.p.k. (obiektywizm). Natomiast zarzut można konstruować w oparciu o konkretne normy prawa procesowego nakazujące lub zakazujące określonych czynności w określonej sytuacji procesowej (zob. wyr. SA w Krakowie z 10.02.2016 r., II AKa 298/15, Legalis). Jednakże pogląd ten należy rozumieć, że przepisy ogólne nie mogą stanowić samodzielnej podstawy zarzutu apelacyjnego. Wobec tego nie powinno być potraktowane jako błąd w sporządzaniu zarzutu ujęcie posiłkowe tych przepisów. Chodzić może o sytuacje – przykładowo – gdy sąd oddalił wnioski dowodowe i zdaniem skarżącego nie było ku temu podstaw, np. z art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. Wobec tego zarzut może być formułowany jako mająca wpływ na treść zaskarżonego wyroku obraza przepisów postępowania, a mianowicie art. 170 § 1 pkt 5 w zw. z art. 2 i 4 k.p.k. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosków dowodowych, co naruszyło zasadę obiektywizmu i zasadę prawdy materialnej. Wniosek ten znajduje oparcie w poglądach Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sformułowanych w wyroku z 6 kwietnia 2016 r. (II AKa 58/16, Legalis), który stwierdził, że: z zasady obiektywizmu wynika bowiem dyrektywa, że sąd obowiązany jest badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Wymieniona dyrektywa jest wyrazem ustawowego postulatu, by podstawę rozstrzygnięcia stanowiły prawdziwe ustalenia faktyczne (art. 2 § 2 k.p.k.), co w postępowaniu sądowym osiągalne jest tylko wtedy, gdy przedmiotem rozpoznania jest cały materiał dowodowy ujawniony na rozprawie głównej, bez pominięcia istotnych jego części. W takim razie samodzielne stawianie zarzutu obrazy powyższych dyrektyw bez skonkretyzowania, w jakiej fazie postępowania doszło do ich naruszenia i w jaki sposób, czyli w konsekwencji w wyniku naruszenia jakiej normy proceduralnej doszło do tego, nie będzie skuteczne.

Dyskwalifikacja dowodów

W tym samym wyroku sąd apelacyjny stwierdził, że z treści przepisu art. 171 § 7 k.p.k. wynika, że warunkiem pozbawienia mocy dowodowej wyjaśnień, zeznań i oświadczeń jest złożenie ich w okolicznościach wyłączających swobodę wypowiedzi, porównywalnych do zakazów określonych w § 5 tego przepisu. Tym samym dla uznania, że przerywanie swobodnej wypowiedzi osoby przesłuchiwanej stanowi naruszenie dyskwalifikujące ten dowód, trzeba by uznać wymienioną okoliczność za porównywalną ze stosowaniem przymusu lub groźby bezprawnej lub stosowaniem hipnozy albo środków chemicznych lub technicznych wpływających na procesy psychiczne osoby przesłuchiwanej albo mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji jej organizmu w związku z przesłuchaniem, do czego nie ma wystarczających, racjonalnych podstaw. Jeśli zatem przesłuchanie było przeprowadzone w sposób wyłączający swobodę wypowiedzi, to nie ma przeszkód, aby obok zarzutu obrazy art. 171 § 5 i 7 k.p.k. postawić zarzut obrazy art. 4 k.p.k., bo takie działanie organu przesłuchującego było pozbawione obiektywizmu. Sąd w sprawach karnych musi podjąć decyzję, jakim dowodom daje wiarę, a jakim nie. Ta decyzja będzie bezpośrednio rzutowała na treść wyroku. Nie ulega wątpliwości, że sąd musi rozważyć moc dowodów bezstronnie i w oparciu o zasadę in dubio pro reo (zob. wyr. SA w Łodzi z 17 stycznia 2001 r., II AKa 255/00, Legalis). Nie można zatem wykluczyć formułowania zarzutu w oparciu o obrazę art. 5 § 2 i art. 4 k.p.k., gdy zdaniem apelującego sąd stronniczo ocenił dowody, naruszając zasadę zakazu rozstrzygania wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. W tym samym wyroku Sąd Apelacyjny wywiódł, że art. 5 § 2 i art. 7 k.p.k. mają charakter rozłączny, więc sprzeczne z racjonalnością jest jednoczesne zarzucanie obrazy obu tych przepisów. Jeśli skarżący kwestionuje ocenę dowodów, to takiej sytuacji nie dotyczy art. 5 § 2, tylko art. 7 k.p.k. Gdy zaś oceny tej nie kwestionuje, a podważa prawidłowość ustaleń faktycznych, zarzucając, że sąd nie rozstrzygnął wątpliwości na korzyść oskarżonego albo że takich wątpliwości nie powziął, choć po dokonaniu oceny dowodów nie miał podstaw do odrzucenia wersji zdarzenia dla niego korzystnej, to wówczas powinien postawić wyłącznie zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Skoro w badanej sprawie kwestionuje się ocenę dowodów poprzedzającą ustalenia faktyczne i jednocześnie zarzuca się tej ocenie dowolność, dążąc do wykazania przez to wątpliwości wymagających rozstrzygnięcia na korzyść oskarżonych, to rozważeniu podlega najpierw naruszenie art. 7 k.p.k., zaś obraza art. 5 § 2 k.p.k. dopiero w razie trafności poprzedniego zarzutu. Pogląd ten należy rozumieć, że wykluczone jest jednoczesne stawianie zarzutów obrazy art. 5 § 2 i art. 7 k.p.k. Natomiast można zarzucać obrazę tych artykułów oddzielnie: czyli najpierw art. 7, a następnie art. 5 § 2 i k.p.k.

Dość sporo problemów nastręcza formułowanie zarzutów od wyroków w tzw. procesach poszlakowych. Z reguły procesy te są trudne dowodowo i powstaje problem, jakie zarzuty można stawiać po wydaniu wyroku w procesie poszlakowym. Najbardziej naturalnym jest stawianie zarzutu obrazy zasady in dubio pro reo wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k.

Ustalenia faktyczne

W tej kwestii Sąd Najwyższy w wyroku z 21 listopada 2007 r. (V KK 186/07, Legalis) wyjaśnił, że ocena prawidłowości ustaleń faktycznych sądu wyrokującego uzależniona jest od rozważenia przez ten sąd całokształtu okoliczności mogących mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia. Jest to szczególnie ważne w procesie poszlakowym, w którym łańcuch wiążących się ze sobą poszlak może być uznany za zamknięty tylko wówczas, gdy każda z poszlak stanowiąca ogniwo tego łańcucha ustalona jest w sposób niewątpliwy, z wyłączeniem odmiennego jej rozumienia. W konsekwencji brak jest więc podstaw do przyjęcia, że dowód z poszlak pozwala na uznanie winy oskarżonego, jeżeli zgromadzone poszlaki nie pozwalają na wykluczenie – stosując określoną w art. 5 § 2 k.p.k. zasadę, iż niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego – możliwości jakichkolwiek innych wersji zdarzenia. Oczywiście nie są wykluczone inne zarzuty obrazy np. art. 7 k.p.k., bądź też innych proceduralnych, ale powyższy wydaje się być bardzo typowy dla takich spraw.

W wyroku z 9 czerwca 2016 r. (II AKa 178/16, Legalis) Sąd Apelacyjny w Katowicach wyjaśnił, że w procesie poszlakowym łańcuch poszlak można uznać za zamknięty tylko wówczas, gdy każda z poszlak została ustalona w sposób niebudzący wątpliwości i uniemożliwiający jakiekolwiek inne rozważania, a zespół poszlak rozumianych jako udowodnione fakty uboczne prowadzi do stwierdzenia jednej tylko wersji zdarzenia, z której wynika, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Dowód z poszlak nie pozwala natomiast na uznanie winy, jeśli zgromadzone poszlaki nie pozwalają na wykluczenie jakiejkolwiek innej wersji zdarzenia.

Sąd dowolnie ocenił

Problemem w sporządzaniu apelacji karnej jest w bardzo wielu przypadkach stawianie zarzutu przekroczenia przez sąd I instancji dyrektywy swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło do ich dowolnej oceny. W wyroku z 8 marca 2016 r. (II AKa 13/16, Legalis) Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził, że: wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami i odnoszącego wrażenia z przebiegu całości rozprawy głównej. Swobodna ocena dowodów na tej podstawie następująca ograniczona jest jedynie powinnością przedstawienia rozumowania, które doprowadziło ten sąd do dokonanego wyboru.

Jest to niezbędne dla ustrzeżenia się od dowolności, usuwającej ów wybór spod kontroli stron i nadzoru instancyjnego. Sąd odwoławczy z dowodami nie styka się, toteż swą działalność ogranicza do weryfikowania racjonalności rozumowania przedstawionego w zaskarżonym wyroku, a czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w treści apelacji i wyłącznie w zakresie wyznaczonym środkiem zaskarżenia. Dalej zaś nie sięga – wyjąwszy sytuacje oczywiste – by swą ingerencją, przekraczającą granice skargi, nie wyrządzić stronie odwołującej się mimowolnej szkody. Ta odmiana zasady skargowości procesu, dostosowanej do postępowania odwoławczego ma głębokie uzasadnienie. Bez odpowiedniego zarzutu i jego uzasadnienia trudno byłoby odgadnąć, dlaczego z jakiegoś rozstrzygnięcia strony mogłyby być niezadowolone. Jak to podkreślano w poprzednich wyrokach, krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazać usterki rozumowania zaskarżonego orzeczenia. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do zapewnienia, że badane zdarzenia miały inny przebieg, nie można oczekiwać, że krytyka ta zostanie uwzględniona. Byłoby to bowiem postąpienie dowolne, przenoszące gołosłowne zapewnienia itp. pseudoargumenty nad działalność racjonalną, opartą na dowodach. Jak nietrudno zauważyć, że wyrok ten dotyczy dość częstego problemu pojawiającego się w apelacjach, a polegającego na kwestionowaniu oceny dowodów przeprowadzonych przed sadem I instancji. W innym wyroku z 31.5.2016 r. (II AKa 76/16, Legalis) Sąd Apelacyjny w Białymstoku stwierdził, że fakt, iż ustalenia faktyczne czynione były przez sąd w oparciu o dowody niekorzystne z punktu widzenia odpowiedzialności oskarżonego (jego wyjaśnienia ze śledztwa), nie oznacza, że sąd dopuścił się obrazy przepisów postępowania. Wskazówki, jakich udzieliły sądy apelacyjne, dają się sprowadzić do następujących wniosków. Podejmując polemikę z rozumowaniem sądu I instancji, apelujący nie może poprzestać na przedstawieniu swojej wersji zdarzeń, co wynikać ma z motywacji, że jest ona korzystniejsza dla oskarżonego. W konsekwencji apelujący, aby jego zarzut kwestionowania oceny dowodów okazał się być skutecznie postawiony, musi wykazać, jakich błędów logicznego rozumowania dopuścił się sąd I instancji i jaki to miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Ponadto pożądane jest wykazanie, jakim wskazaniom wiedzy ten sąd uchybił oraz jakie fragmenty rozumowania uchybiają doświadczeniu życiowemu i jaki to miało wpływ na kwestionowany wyrok.

Polecane publikacje:

Z czego najlepiej się uczyć

- Egzaminy Prawnicze Ministerstwa Sprawiedliwości. Tom 1–3 wydanie 2019

- Pozwy z prawa gospodarczego na przykładach i wzorach, J. Grędzińska, M. Rydlichowski, D. Wetoszka, 2. wyd. 2018

- Apelacje z prawa gospodarczego na przykładach i wzorach, J. Grędzińska, M. Rydlichowski, D. Wetoszka, 2. wyd. 2018

- Umowy gospodarcze w przykładach i wzorach, A. Kurczuk-Samodulska, K. Kuszlewicz, 4. wyd. 2018

- Prawo gospodarcze. Podręcznik dla aplikantów, D. Wetoszka, 2018

- Kodeks spółek handlowych. Orzecznictwo Aplikanta, J. Witas, 6. wyd. 2018

- Kodeks spółek handlowych, Edycja Sądowa, 30. wyd. 2019

- System Oznaczeń Kodeksowych, czyli jak pracować z kodeksami i pisać pisma procesowe, A. Irek, K. Wiśniewska, 2019

Tegoroczne egzaminy zawodowe dla adwokatów i radców prawnych odbędą się 26 do 29 marca 2019 r. Tak jak każdego roku wraz z Wydawnictwem CH Beck pomagamy się do nich przygotować. Raz w tygodniu – w każdą środę – na łamach „Rzeczpospolitej" publikujemy materiały, dzięki którym łatwiej będzie zdać egzamin. Dziś ruszamy z powtórką z prawa karnego.

Czytaj także: Egzamin zawodowy: szkoleniowe perypetie warszawskiej adwokatury

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów