Jacek Nizinkiewicz: Czy Kornel Morawiecki był ruskim agentem, a Mateusz Morawiecki jest niemieckim?

Człowiek Zbigniewa Ziobry nazywa Mateusza Morawieckiego i jego ojca agentami. Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy poparcie Beaty Szydło dla Jacka Kurskiego nazywa „obrzydliwością”. Co nam mówią spory w PiS o kondycji partii Jarosława Kaczyńskiego?

Publikacja: 29.05.2024 20:00

Mateusz Morawiecki oraz jego ojciec Kornel Morawiecki po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu PiS

Mateusz Morawiecki oraz jego ojciec Kornel Morawiecki po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu PiS w 2017 roku.

Foto: PAP/Radek Pietruszka

„Znowu się kłócą” – mógłbym ponownie zacytować słowa poety Marcina Świetlickiego, patrząc na to, co dzieje się w obozie PiS. A nie dzieje się dobrze. I nie ma perspektyw na lepszy czas. Taśmy dotyczące Funduszu Sprawiedliwości pogrążą nie tylko Suwerenną Polskę, ale również PiS. Jeśli Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Mateusza Morawieckiego, nazywa premiera Polski niemieckim lub rosyjskim agentem, a jego ojca rosyjskim, to sprawie należy się przyjrzeć, nie można zbyć jej pobłażliwym uśmiechem i skwitować jako niezręczną wypowiedź, co robią dzisiaj politycy Zbigniewa Ziobry. Mleko się rozlało.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Jak Rosjanie nauczyli Ukraińców atakować rosyjskie lotniska?
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata