Po ponad roku intensywnych przygotowań do zorganizowania 31 lipca głównej mszy św. z udziałem papieża Franciszka w Brzegach pod Wieliczką strona rządowa zaczęła kwestionować tę lokalizację ze względów bezpieczeństwa. Ponad 200-hektarowy teren, na którym zgromadziłoby się nawet 2 mln pielgrzymów z całego świata, z jednej strony zamyka autostrada, z drugiej rzeka. Ewentualna ewakuacja trwałaby nawet osiem godzin.
Problem w tym, że na przygotowania do mszy w Brzegach wydano spore pieniądze, m.in. gmina podpisała ponad 200 umów z właścicielami części terenu, który tworzy kampus dla pielgrzymów Misericordiae, prywatna firma logistyczna za ok. 27 mln zł zbudowała halę, która ma być zakrystią dla tysięcy biskupów (zgodziła się ją udostępnić na czas uroczystości – ornaty i komunikanty już są zwożone do hali), zbudowano mosty nad rzeką Serafą i potokiem Zabawka. W trakcie ŚDM wykorzystany będzie teren powstającej właśnie Wielickiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Poza uzbrojeniem terenu pod strefę dobudowano drogi dojazdowe w stronę Krakowa (do S7) i Niepołomic, w tym rondo za halą. Gdyby nie ŚDM, gmina już sprzedawałaby grunty inwestorom.
Z wyliczeń Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego dla „Rzeczpospolitej" wynika, że blisko milion złotych wyłożył Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie, m.in. na gruntowną konserwację koryt rzek znajdujących się w bliskim sąsiedztwie terenu, remont trzech mostów na rzece Serafa w miejscowościach Kokotów i Wieliczka. Podobne prace na rzekach i wałach przeciwpowodziowych trzeba będzie wykonać tuż przed ŚDM. – W celu zabezpieczenia terenów leżących wzdłuż nieobwałowanych odcinków rzeki Serafy wskazane byłoby wykonanie tymczasowych grobli z worków z piaskiem w najbardziej newralgicznych miejscach zagrożonych powodzią – informuje nas biuro marszałka. Koszt to ćwierć miliona złotych.
– Umowę z organizatorem Światowych Dni Młodzieży podpisaliśmy w połowie ubiegłego roku, jednak rozmowy na ten temat oraz przygotowania ruszyły już w lipcu 2013 r. Do wydarzenia niewiele czasu, mamy za sobą miesiące przygotowań w najdrobniejszych szczegółach – podkreśla Magdalena Golonka, rzeczniczka Urzędu Gminy w Wieliczce. Do przyjazdu milionów pielgrzymów przygotowuje się od dawna lokalny biznes. Potrzebne będą nie tylko toalety, ale też napoje, jedzenie, pamiątki. – Zainteresowanie jest bardzo duże – dodaje Golonka.
W ubiegłym tygodniu wojewoda małopolski Józef Pilch przyznał, że rozważa się zmianę lokalizacji głównej mszy – na Błonie w Krakowie lub lotnisko w Balicach.
