Flozyny będą dostępne dla pacjentów z cukrzycą typu 2 przed włączeniem insuliny, leczonych co najmniej dwoma doustnymi lekami hipoglikemizującymi z hemoglobiną glikowaną co najmniej 8 proc. i bardzo wysokim ryzykiem sercowo naczyniowym – poinformował w poniedziałek na Twitterze wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę lekową Maciej Miłkowski.
- To bardzo dobra wiadomość dla naszych pacjentów. Czekaliśmy na to wiele lat – mówi prof. Grzegorz Dzida, diabetolog z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. I dodaje, że według najnowszej klasyfikacji ryzyka sercowo-naczyniowego, zaproponowanej podczas wrześniowego konkresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (European Society of Cardiology, ECS), wysokie i bardzo wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe ma większość chorych na cukrzycę.
Czytaj także: Wyłudzali refundowane leki i sprzedawali za granicę
- Ryzyko średnie mają tylko osoby młode – z cukrzycą typu 1 przed 35. rokiem życia i z cukrzycą typu II przed 50. rokiem życia - z czasem trwania choroby mniejszym niż 10 lat. U wszystkich pozostałych pacjentów z cukrzycą ryzyko jest wysokie lub bardzo wysokie – tłumaczy prof. Dzida.
Dodaje, że większość pacjentów spełnia także warunek dotyczący leczenia co najmniej dwoma lekami doustnymi – najczęściej na początku są już leczeni metfrominą i jakimś dodatkowym lekiem - w Polsce jest to zwykle pochodna sulfonylomocznika. Podobne warunki refundacji flozyn obowiązują na Słowacji lub w Czechach.