Zarażenie koranowirusem w szpitalu. Czy można żądać odszkodowania?

Pacjent będzie musiał udowodnić, że do zakażenia doszło w trakcie hospitalizacji oraz że personel nie dochował należytej staranności w zakresie ochronienia go przed zakażeniem - informuje onet.pl

Aktualizacja: 05.03.2020 09:59 Publikacja: 05.03.2020 09:36

Zarażenie koranowirusem w szpitalu. Czy można żądać odszkodowania?

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Jak wskazał porta - ta druga przesłanka jest najtrudniejsza do wykazania. Ciężko dowieść, że lekarz czy pielęgniarka po kontakcie z innym pacjentem nie zmienili fartucha, rękawiczek, nie umyli rąk - mówi Joanna Wielgolawska-Pilas, adwokat, przewodnicząca Sekcji Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, którą zapytaliśmy o to, czy jeśli ktoś zarazi się koronawirusem w szpitalu od innego pacjenta, może żądać odszkodowania.

Koronawirus już w Polsce. Jeszcze wczoraj adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas, adwokat, w wywiadzie z Onetem mówiła tak: "Choć do chwili obecnej nie ma potwierdzonej przez Ministerstwo Zdrowia informacji o zakażeniu tym wirusem w Polsce, pytanie nie brzmi „czy?" tylko „kiedy?".

Czytaj także:

Co musisz wiedzieć o koronawirusie

Ceny leków i maseczek będą ograniczane

Koronawirus - wszyscy musimy uważać

Narażony jest nie tylko pacjent, ale i personel szpitala. Według danych z Chin, już blisko dwa tysiące lekarzy i innych pracowników służby zdrowia zostało tam zakażonych koronawirusem. Przyczyną tego była niewystarczająca ilość ubrań i masek ochronnych.

Minister Zdrowia podpisał rozporządzenie, które obejmie koronawirusa reżimem ustawy o chorobach zakaźnych. Warto dodać, że świadome narażanie innych osób na zarażenie chorobą zakaźną lub rozprzestrzenianie zagrożenia epidemiologicznego stanowią przestępstwa. Mam jednak nadzieję, że tego typu argumenty nie będą potrzebne i wystarczy poczucie odpowiedzialności wobec siebie nawzajem - dodaje mecenas Joanna Wielgolawska-Pilas.

Joanna Wielgolawska-Pilas, adwokat: Szpitale i inne placówki ochrony zdrowia nie mogą już mówić o zaskoczeniu, bo koronawirus rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Zakażenia tym wirusem poza Włochami, potwierdzono już wcześniej w krajach, które z nami sąsiadują, bądź są dosyć blisko, m. in.: Niemczech, Czechach, Litwie, Austrii, Francji, Estonii. W polskich mediach codziennie pojawiały się informacje o kolejnych pacjentach zgłaszających się do szpitali z podejrzeniem koronawirusa. Choć długo nie było potwierdzonej przez Ministerstwo Zdrowia informacji o zakażeniu tym wirusem w Polsce, pytanie nie brzmiało „czy?" tylko „kiedy?". Wiedząc o zagrożeniu, w dodatku od dłuższego czasu, placówki medyczne powinny być przygotowane na taką sytuację i gotowe do uruchomienia odpowiednich procedur, żeby zapewnić ochronę wszystkim innym pacjentom przebywającym w tym czasie w placówce, a także swojemu personelowi.

Pacjent z podejrzeniem zakażania koronawirusem powinien zostać umieszczony w pomieszczeniu zapewniającym izolację oddechową. Personel medyczny musi stosować w opiece nad takim pacjentem środki ochrony indywidualnej, tak aby nie doszło do zakażanie innych pacjentów leczonych w szpitalu na inne choroby.

Gdyby bowiem doszło do takiej sytuacji, pacjent zakażony koronawirusem w szpitalu będzie miał podstawy do dochodzenia odszkodowania. W procesie będzie musiał udowodnić fakt zakażenia, to że doszło do niego podczas pobytu w szpitalu oraz niedochowanie przez personel staranności w zakresie ochrony przed zakażeniem.

Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego