W ten sposób ministerstwo odniosło się do informacji,  że Centrum Onkologii w Bydgoszczy zaprzestaje przyjmowania darowizn na zakup leków, których nie refunduje NFZ. Taką decyzję szpital przekazał Fundacji Alivia, która chciała przekazać  pieniądze na nierefundowane terapie ratujące życie pacjentom chorym na raka. Dyrektor  placówki powołał się na obowiązujące przepisy, które wymagają, by w pierwszej kolejności ośrodek wystąpił do Ministerstwa Zdrowia o sfinansowanie leków poprzez nową procedurę ratunkowego dostępu do technologii lekowych. Dla ciężko chorych pacjentów jest to jednak bariera - na rozpatrzenie wniosku trzeba czekać kilka tygodni, a odpowiedź nie zawsze jest pozytywna.

W piątek Fundacja wystąpiła do rządu z wnioskiem o nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Dzisiejsza odpowiedź Ministerstwa Zdrowia sugeruje, że nie ma takiej potrzeby. MZ przypomina, że ustawa refundacyjna obejmuje wyłącznie produkty lecznicze, które są refundowane. Przepisy nie odnoszą się bezpośrednio do kwestii darowizny leków refundowanych, ale pozwalają na to, aby np. firma farmaceutyczna sprzedawała refundowane leki do szpitali za symboliczną złotówkę lub przekazywała je w formie darowizny.

- Przepisy ustawy o refundacji nie dotyczą leków nierefundowanych. Kwestia przekazywania i stosowania tych leków pozostaje w gestii placówek leczniczych. Ustawa o refundacji ani przepisy o ratunkowym dostępie do terapii lekowych nie zabraniają przyjmowania przez szpital leków w formie darowizn ani stosowania ich u pacjentów - wyjaśnia MZ.

Dodaje, że decyzja o umożliwieniu pacjentom przyjmowania nierefundowanych leków onkologicznych zakupionych ze środków pochodzących z darowizn lub o ewentualnej odmowie leczenia ich tymi lekami należy do dyrekcji szpitala.