Reklama
Rozwiń

Paweł Jan Majewski: Nie upadniemy jak inne rafinerie

Popyt na benzyny odbudowuje się szybko. Mamy rynek importera – mówi Paweł Jan Majewski, prezes Grupy Lotos.

Aktualizacja: 27.10.2020 06:37 Publikacja: 26.10.2020 21:00

Paweł Jan Majewski

Paweł Jan Majewski

Foto: materiały prasowe

Jak pandemia wpłynęła na branżę naftową?

Bardzo dobrze to widać w wynikach i notowaniach, niestety. Nie tylko naszej spółki, ale też szeregu firm z branży rafineryjnej notowanych na giełdach europejskich i nie tylko. Koniunktura gospodarcza, którą obserwowaliśmy na początku pandemii, uderzyła mocno przede wszystkim w segment wydobywczy. Mieliśmy do czynienia z bardzo niskimi cenami surowców, a w ostatnich miesiącach sytuacja pod tym względem poprawiła się w niewielkim stopniu. Nieco lepiej radzi sobie segment rafineryjny, jednak tutaj również mamy spadek popytu na produkty paliwowe, jakiego nie notowaliśmy od dziesięcioleci – jest szacowany na ok. 10 proc. rok do roku. Przypomnę, że podczas kryzysu sprzed 11 lat mieliśmy do czynienia z 1-proc. spadkiem. W konsekwencji osiągane marże są bardzo niskie, a wszystkie spółki rafineryjne są poddawane niezwykle trudnej próbie. Na rynku panuje przekonanie, że część rafinerii europejskich nie sprosta tej sytuacji i będziemy mieć do czynienia z potencjalnymi upadłościami, likwidacją nawet dziesięciu rafinerii w ciągu najbliższych kilku lat.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Polacy oszczędzają jak nigdy dotąd. Ale dlaczego trzymają miliardy na kontach?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Ustawa schronowa, czyli tworzenie prawa do poprawy
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy