PKP chwali się wzrostem przewiezionych pasażerów i przetoczonego ładunku cargo. Jak to wygląda w liczbach?
Statystyka jest po naszej stronie, szczególnie w przewozach pasażerskich. W porównaniu z 2015 r. polscy kolejarze przewieźli o 30 mln pasażerów więcej. W 2018 r. było to 310 mln pasażerów. Wygląda na to, że 2019 będzie kolejnym rokiem zwyżek, nie tylko dla PKP InterCity, ale też przewoźników regionalnych czy aglomeracyjnych, którzy zasługują na pochwałę za swoją ciężką pracę.
I w tym kierunku chcemy podążać, rozwijając ofertę przewozów pasażerskich. Pamiętamy też o przewozach towarowych, bo to gospodarczy krwiobieg. Tutaj wzrost jest mniej spektakularny, ale tendencja jest stała. W segmencie intermodalnym, który rośnie dynamicznie, możemy myśleć pozytywnie o przyszłości i realizować przedsięwzięcia, które mają poprawić atrakcyjność tego segmentu. Mam na myśli programy terminalowe realizowane przez PKP SA i PKP Cargo. Chodzi też o zakup 1200 platform do przewozu kontenerów przez PKP Cargo. Nie było takiego zamówienia od wielu lat. To sprawi, że będziemy bardziej konkurencyjni.
Wszystko to jest możliwe, bo realizujemy Krajowy Program Kolejowy (KPK) wart 76 mld zł. Jego celem jest zwiększenie przepustowości torów kolejowych, poprawa bezpieczeństwa, prędkości handlowej, podniesienie nośności torów (można przewozić cięższe ładunki i zestawiać dłuższe pociągi).
Ile udało się już wydać pieniędzy w ramach KPK?