Spółki dopieszczają swoich menedżerów

Za zasiadanie w zarządzie można rocznie zainkasować grube miliony. Zdecydowanie mniej dostają członkowie rad nadzorczych.

Aktualizacja: 28.03.2018 21:39 Publikacja: 28.03.2018 21:00

Spółki dopieszczają swoich menedżerów

Foto: 123RF

Średnie wynagrodzenie dla wyższej kadry zarządzającej wzrosło w Polsce w zeszłym roku o ponad 10 proc. Nie biednieją też menedżerowie spółek giełdowych, a duża część ich wynagrodzeń jest „ukryta" w premiach i bonusach. – W rekrutacjach, które przeprowadzamy, nie obserwujemy spadku wynagrodzeń w spółkach giełdowych – potwierdza Artur Migoń, wiceprezes firmy Antal.

Nie wszystkie spółki opublikowały już raporty roczne, ale na bazie tych udostępnionych można stwierdzić, że tradycyjnie najbardziej szczodre są banki, a prym w statystykach wiodą m.in. zarządy Alior Banku i Pekao (roczne wynagrodzenia po ponad 30 mln zł). Wielomilionowe odprawy w 2017 r. dostało kilku znanych menedżerów. Z grona obecnie urzędujących prezesów krocie zarobili m.in. Joao Bras Jorge z Millennium (2 mln zł stałego wynagrodzenia, a w sumie ok. 5 mln zł) czy Cezary Stypułkowski z mBanku (2,7 mln zł płacy zasadniczej, a w sumie ponad 3,9 mln zł).

W pozostałych branżach też bez problemu znajdziemy bogatych menedżerów. Wrażenie robi roczna płaca rzędu ponad 7 mln zł dla szefa cukierniczej spółki Wawel Dariusza Orłowskiego. Jego wynagrodzenie jest 20-krotnie wyższe niż drugiego członka zarządu. Milionerów znajdziemy też w branży odzieżowej (np. członkowie zarządu LPP) czy w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Na te ostatnie warto spojrzeć przez pryzmat nowej ustawy kominowej.

– Można by się domyślać, że tego typu ustawy wprowadza się nie tylko po to, by kwestie wynagrodzeń uregulować, ale także – adekwatnie do tytułu ustawy – ograniczyć ich wysokość. Tymczasem jak wynika z przeprowadzonej przez firmę Sedlak & Sedlak analizy zapisów ustawy, umożliwiały one w przypadku znacznej części firm państwowych wypłatę wynagrodzeń wyższych niż w poprzednim stanie prawnym poprzez określenie wyższych maksymalnych limitów płac – komentuje Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. Dodaje, że zmniejszeniu uległy one jedynie w przypadku PGNiG, PKN Orlen czy PKO BP. – Większość firm, określając swoją politykę płacową, przyjęła oczywiście najwyższe możliwe limity, z wyjątkiem GPW i PHN – wskazuje. Rzeczywiście, szef Giełdy Marek Dietl z miesięcznym wynagrodzeniem niespełna 36 tys. zł brutto na tle innych giełdowych prezesów prezentuje się wyjątkowo skromnie.

Generalnie im większa firma, tym wyższe zarobki zarządu. Mimo tej zależności wynagrodzenia osób z tej samej spółki mogą podlegać sporym wahaniom. – Wynika to z tego, że istotną część pakietu wynagrodzeń menedżerów stanowi wynagrodzenie zmienne, które jest uzależnione od wyników – komentuje Konrad Akowacz, specjalista z Sedlak & Sedlak.

Ciekawych wniosków dostarcza analiza wynagrodzeń w radach nadzorczych spółek giełdowych. Mimo że odpowiedzialność rad i zakres ich obowiązków mocno wzrosły, wynagrodzenia praktycznie stoją w miejscu, a w wielu spółkach nawet spadły.

– Wyższe wymagania wobec członka rad nadzorczych i komitetów audytu przy równoczesnym braku wyższych wynagrodzeń mogą skutkować tylko jednym – odchodzeniem najlepszych specjalistów z tej dziedziny do innych profesji – przestrzega Piotr Rybicki, ekspert corporate governance.

więcej w „Parkiecie"

Średnie wynagrodzenie dla wyższej kadry zarządzającej wzrosło w Polsce w zeszłym roku o ponad 10 proc. Nie biednieją też menedżerowie spółek giełdowych, a duża część ich wynagrodzeń jest „ukryta" w premiach i bonusach. – W rekrutacjach, które przeprowadzamy, nie obserwujemy spadku wynagrodzeń w spółkach giełdowych – potwierdza Artur Migoń, wiceprezes firmy Antal.

Nie wszystkie spółki opublikowały już raporty roczne, ale na bazie tych udostępnionych można stwierdzić, że tradycyjnie najbardziej szczodre są banki, a prym w statystykach wiodą m.in. zarządy Alior Banku i Pekao (roczne wynagrodzenia po ponad 30 mln zł). Wielomilionowe odprawy w 2017 r. dostało kilku znanych menedżerów. Z grona obecnie urzędujących prezesów krocie zarobili m.in. Joao Bras Jorge z Millennium (2 mln zł stałego wynagrodzenia, a w sumie ok. 5 mln zł) czy Cezary Stypułkowski z mBanku (2,7 mln zł płacy zasadniczej, a w sumie ponad 3,9 mln zł).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Daleko do równych zarobków kobiet i mężczyzn na Wyspach
Wynagrodzenia
Pracownicy nie walczą o podwyżki. To temat tabu
Wynagrodzenia
Płaca minimalna rządzi podwyżkami. Ile przeciętnie zarabiają Polacy?
Wynagrodzenia
Polacy zarobków nie ujawniają nawet najbliższym
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wynagrodzenia
Koniec szybkich podwyżek płacy minimalnej? Tusk przejmuje pałeczkę po PiS