Onet poznał treść wewnętrznego dokumentu Ministerstwa Finansów. To projekt odpowiedzi na pytanie sejmowej komisji o efekty planowanego podwyższenia płacy minimalnej. Jednym ze skutków spełnienia wyborczej obietnicy Jarosława Kaczyńskiego może też być wypychanie pracowników na zatrudnienie w ramach jednoosobowych firm. Analiza pokazuje również, że można się spodziewać powiększenia szarej strefy
– Na koniec 2020 r., czyli za kilkanaście miesięcy, minimalna pensja będzie wynosiła 3 tys. zł. Na koniec 2023 r. minimalna pensja będzie wynosiła 4 tys. zł – zapowiedział Jarosław Kaczyński 7 września w trakcie konwencji PiS w Lublinie.
Czytaj także: Początek szybkiego wzrostu płacy minimalnej
Zapowiedzi wzbudziły entuzjazm działaczy PiS i jej zwolenników. Opozycja i część ekspertów zaczęła alarmować, że taka skala podwyżki podetnie skrzydła sporej części przedsiębiorców, bo to oni będą ponosili koszty tej politycznej obietnicy. Okazuje się jednak, że wątpliwości pojawiły się również w samym rządzie. Dowodem na to jest dokument, który widział Onet. To projekt odpowiedzi na pytanie sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju o efekty planowanego podwyższenia płacy minimalnej.
Według Onetu analiza została zarejestrowana w wewnętrznym systemie obiegu dokumentów Ministerstwa Finansów.