W ubiegłym tygodniu Robert Biedroń ogłosił, że nie będzie kandydował na drugą kadencję na stanowisku prezydenta Słupska. Na swoje miejsce rekomendował - zgodnie ze spekulacjami medialnymi - obecną wiceprezydent Krystyną Danilecką-Wojewódzką.

- Chcę zmienić oblicze naszej polityki - zadeklarował Robert Biedroń na konferencji prasowej w Warszawie. Zapowiedział stworzenie do lutego nowego projektu politycznego. - Inna polityka jest możliwa - przekonywał.

Decyzję prezydenta Słupska oceniał w TVN24 Władysław Frasyniuk. Podkreślił, że ceni Roberta Biedronia za "niezwykłą odwagę cywilną", jednak zaapelował, by "nie przeszkadzał".

- Twój pomysł na to, żeby nabrać głęboko powietrze w płuca i doczekać do lutego, pachnie śmiercią. Jeśli chcesz być odpowiedzialnym politykiem, to musisz w trakcie jeżdżenia po Polsce, po pierwsze, namawiać ludzi do tego, żeby jednak stworzyli tę zaporę przeciwko zalewowi PiS-owskiemu, a po drugie, być może osobiście powinieneś dać przykład i poprzeć któryś z komitetów albo któregoś z kandydatów na prezydenta miasta - zwrócił się do Biedronia.

Frasyniuk zasugerował, że Biedroń powinien spojrzeć na Barbarę Nowacką. Liderka Inicjatywy Polska dołączyła do Koalicji Obywatelskiej.