Schetyna: Z duopolem można żyć, Amerykanie sobie radzą

- Jeśli Krzysztof Bosak poprze Rafała Trzaskowskiego to znaczy, że się sytuuje po stronie opozycji demokratycznej - powiedział w RMF FM były szef PO Grzegorz Schetyna oceniając jednocześnie, że kto popiera Andrzeja Dudę, ten popiera "patologiczne państwo PiS". Były wicepremier w rządzie Donalda Tuska stwierdził też, odnosząc się do dominacji PiS-u i Platformy na scenie politycznej, że "z duopolem można żyć".

Aktualizacja: 02.07.2020 14:07 Publikacja: 02.07.2020 13:08

Schetyna: Z duopolem można żyć, Amerykanie sobie radzą

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Na uwagę, że nie był widoczny w kampanii wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego na prezydenta, Grzegorz Schetyna odparł: - To zależy, kto gdzie i komu się przyglądał.

- Ja jestem bardzo zaangażowany w kampanię Rafała Trzaskowskiego na poziomie regionalnym Dolnego Śląska, tak przed pierwszą, jak i przed drugą turą - zapewnił. Pytany o nieobecność na wieczorze wyborczym kandydata KO stwierdził, że kampania to nie wieczór wyborczy. - Uważam, że rozstrzygnięcie tych wyborów będzie miało miejsce w Polsce lokalnej, powiatowej - podkreślił.

Jak Platforma chce przed drugą turą namówić wyborców Roberta Biedronia i Krzysztofa Bosaka do głosowania na kandydata PO?

- To oczywiście nie jest proste, bo ten elektorat, wyborcy są bardzo różni - powiedział Schetyna. Według niego środowa rozmowa Rafała Trzaskowskiego z Szymonem Hołownią była bardzo potrzebna i pokazała inny styl prowadzenia debaty politycznej oraz to, że możliwe jest znalezienie "tego, co wspólne".

Były przewodniczący Platformy był pytany, jak ocenia wyborców Konfederacji. - Oni są różni. Tam są wyborcy narodowi o bardzo wyraźnej proweniencji narodowej, ale tam jest dużo wyborców-przedsiębiorców, wolnościowy elektorat. Rozmawiałem z wieloma z nich w kampanii wyborczej na Dolnym Śląsku. Oni są bardzo twardzi, ale nie przesądzali, że będą głosować na Andrzeja Dudę - odparł.

"Sami wyborcy KO nie wystarczą Trzaskowskiemu"

Byłemu wicepremierowi przypomniano jego słowa z zeszłego roku, gdy mówił o politykach Konfederacji, że to "przeciwnicy", którzy inaczej patrzą na miejsce Polski w Europie oraz "polityczne dzieci Kaczyńskiego".

- Przyzna pan, że wyborcy Konfederacji 2019 a wyborcy Krzysztofa Bosaka 2020 to nie jest to samo - odpowiedział prowadzącemu program Robertowi Mazurkowi Schetyna. Stwierdził, że "na pewno tam jest sporo wyborców, którzy wcześniej byli przy Pawle Kukizie". - To nie są wyborcy jednorodni - ocenił.

Schetyna mówił też, że choć życzyłby Trzaskowskiemu przekonania do siebie wszystkich wyborców Konfederacji to wie, że to niemożliwe. - Ale część wolnościową - uważam, że jest to możliwe i prawdopodobne, i to musi być temat rozmów, prac sztabu - podkreślił.

- Sama Koalicja Obywatelska nie wystarczy, sami wyborcy KO nie wystarczą Rafałowi Trzaskowskiemu do tego , żeby wygrać wybory. On musi rozszerzyć elektorat - dodał.

"Opozycja demokratyczna" a Konfederacja

W kontekście wyników pierwsze tury wyborów prezydenckich polityk został zapytany, dlaczego Polacy kochają tylko PiS i PO. - To nie jest kwestia miłości, bardziej chyba praktyki politycznej ostatnich 15 lat. No ale z duopolem można żyć, przecież Amerykanie robią to od wielu dziesięcioleci i jakoś sobie z tym radzą - odpowiedział. - Obserwuję te wszystkie próby wprowadzenia nowych sił na polityczną scenę. One bardzo dobrze wyglądają na początku, a potem zderzają się z taką szarą rzeczywistością - dodał.

Były wicepremier został zapytany o użyte przez siebie określenie "opozycja demokratyczna". - Są różne odłamy i środowiska po stronie opozycyjnej, niepisowskiej, tak bym powiedział. Więc kiedy mówię o opozycji demokratycznej, to słuchacze na pewno doskonale wiedzą, o kim mówię - odparł.

Czy Konfederacja jest częścią "opozycji demokratycznej"? - Ale ona nie chce być tutaj w tym porozumieniu, ani w Koalicji Obywatelskiej - odpowiedział Schetyna. Dodał, że pytanie jest dobre, ale że należy je zadać posłowi i kandydatowi Konfederacji Krzysztofowi Bosakowi.

Dopytywany dodał: - Odpowiedzi udzieli Bosak przed wyborami prezydenckimi. To on określi, czy będzie popierał Andrzeja Dudę, czy powie, że prezydentura Dudy jest zagrożeniem dla Polski wolnościowej i praworządnej, czy poprze Rafała Trzaskowskiego.

- Jeśli poprze Rafała Trzaskowskiego to znaczy, że się sytuuje po stronie opozycji demokratycznej - oświadczył Grzegorz Schetyna.

Pytany kim jest ten, kto popiera Dudę, powiedział, że "osobą, która popiera państwo PiS, patologiczne państwo PiS, z którym dzisiaj musimy podjąć twardą polityczną walkę".

Na uwagę, że nie był widoczny w kampanii wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego na prezydenta, Grzegorz Schetyna odparł: - To zależy, kto gdzie i komu się przyglądał.

- Ja jestem bardzo zaangażowany w kampanię Rafała Trzaskowskiego na poziomie regionalnym Dolnego Śląska, tak przed pierwszą, jak i przed drugą turą - zapewnił. Pytany o nieobecność na wieczorze wyborczym kandydata KO stwierdził, że kampania to nie wieczór wyborczy. - Uważam, że rozstrzygnięcie tych wyborów będzie miało miejsce w Polsce lokalnej, powiatowej - podkreślił.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej