W czwartek Sejm odrzucił weto Senatu ws. ws. organizacji wyborów prezydenckich. Oznacza to, że posłowie przyjęli ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Wybory nie odbędą się jednak w najbliższą niedzielę.

Opozycja domaga się powołania komisji, która zbada, dlaczego 10 maja wybory się nie odbędą. Poseł PiS Krzysztof Sobolewski w rozmowie z radiową Jedynką powiedział, że "przede wszystkim to pytanie politycy opozycji powinni skierować do siebie i do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego". 

- Także do osób, które wprost wypowiedziały posłuszeństwo, zastosowały obstrukcję w samorządach, a są to ludzie związani z PO - mówił.

Sobolewski twierdzi, że Senat ponosi odpowiedzialność za brak wyborów 10 maja. - Marszałek Grodzki na 30 dni wstrzymał projekt ustawy, która przewidywała, że 10 maja będzie można przeprowadzić wybory korespondencyjne, czyli w najbezpieczniejszym trybie wyborczym w obecnej sytuacji - komentował.