Lewica Razem: Wyniki badań nad lekami do domeny publicznej

Działacze Partii Razem we wtorek pojawili się przed ambasadą USA w Warszawie z wielką pigułką. - Gdyby obecne, zawyżone ceny leków odpowiadały cenom produkcji, to każda tabletka byłaby tej wielkości - przekonywał Adrian Zandberg.

Aktualizacja: 14.05.2019 19:34 Publikacja: 14.05.2019 19:16

Lewica Razem: Wyniki badań nad lekami do domeny publicznej

Foto: materiały prasowe/ Bartek Kuzia

- Korporacje farmaceutyczne, głównie amerykańskie, wymuszają dziś zawyżone ceny leków na rządach państw. To są grube miliardy euro, które trafiają na konta magnatów farmaceutycznych w wyniku zmowy cenowej i lobbingu - mówił Zandberg, zwracając uwagę, że 44 amerykańskie stany skierowały oskarżenia przeciwko zmowie potentatów farmaceutycznych, takich jak firmy Teva, Pfizer, Novartis i Mylan, które spiskowały, zawyżając ceny leków nawet o 1000 procent.

Pozew złożony w sądzie federalnym w Connecticut obejmuje zawyżanie cen leków m.in. podawanych chorym na HIV, astmatykom, czy cierpiącym na ADHD. Menedżerowie firm, odpowiedzialni za sprzedaż, mieli być ze sobą w stałym kontakcie, wiedząc jednocześnie, że ich działania są nielegalne.

Działacze Partii Razem mówią, że miejsce konferencji wybrali nieprzypadkowo. – Mam wrażenie, że pani ambasador (Georgette) Mosbacher myśli, że jest w jakimś kraju kolonialnym. Wymusiła na polskim Ministerstwie Zdrowia zmianę listy leków refundowanych - tak, aby znalazły się na niej leki amerykańskiej firmy Genentech - zarzucał Adrian Zandberg.

- W Lewicy Razem inaczej pojmujemy podmiotową politykę niepodległego państwa. To niedopuszczalne, żeby rząd wykonywał polecenia, wydawane przez ambasadę obcego państwa - tłumaczył polityk Razem.

Zandberg przypomniał, że "Europejski Standard Ochrony Zdrowia", reforma sektora farmaceutycznego oraz utworzenie Europejskiego Centrum Kontroli nad Chorobami to jeden z filarów europejskiego programu jego partii. - Do Parlamentu Europejskiego idziemy z programem lekowym. Razem z lewicowymi partnerami z całej Europy proponujemy stworzenie publicznego, europejskiego producenta leków. Dziś firmy farmaceutyczne są korzystają ze swojej przewagi rynkowej i szantażują państwa. Publiczny producent będzie trzymać w szachu korporacje i utrudni im zmowy cenowe. Ceny leków będą więc niższe, a to obniży koszty utrzymania systemu opieki zdrowotnej - wyjaśniał.

Razem chce też, aby wyniki badań nad lekami, prowadzonych za fundusze UE, trafiały do domeny publicznej, co ma obniżyć koszty wdrożenia i produkcji. - Należy też skrócić okres wyłączności rynkowej. Te nieuzasadnione przywileje korporacji windują dziś ceny w górę.  Dzięki naszym rozwiązaniom obniżymy ceny leków i umożliwimy ich pełną refundację przez państwo. Leki zapisane na receptę pacjent będzie odbierał w aptece za darmo - mówił lider warszawskiej listy Lewicy Razem w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

- Korporacje farmaceutyczne, głównie amerykańskie, wymuszają dziś zawyżone ceny leków na rządach państw. To są grube miliardy euro, które trafiają na konta magnatów farmaceutycznych w wyniku zmowy cenowej i lobbingu - mówił Zandberg, zwracając uwagę, że 44 amerykańskie stany skierowały oskarżenia przeciwko zmowie potentatów farmaceutycznych, takich jak firmy Teva, Pfizer, Novartis i Mylan, które spiskowały, zawyżając ceny leków nawet o 1000 procent.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sondaż: "Mieszkanie na Start"? Polacy woleliby tanie mieszkania na wynajem
Polityka
Spór o pieniądze w Sejmie. Kancelaria domaga się podwyżek
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie