Jak podkreśla SANA jest to element skoordynowania przez Syrię i Irak walk z Daesh w czasie, gdy z Syrii mają wycofać się wojska amerykańskie.
AP zauważa, że decyzja Asada wskazuje na bliskie relacje jakie łączą przywódców Syrii i Iraku.
Irak w przeszłości atakował już - za pomocą lotnictwa i artylerii - cele Daesh w Syrii, ale za każdym razem najpierw prosił o zgodę władze w Damaszku i czekał z atakiem na jej uzyskanie.
Daesh, dżihadyści z samozwańczego kalifatu, w 2014 roku opanowali dużą część Syrii i Iraku. Obecnie Irak - według tamtejszego rządu - jest już wolny od terrorystów z Daesh. Dżihadyści kontrolują jednak niewielki obszar przy granicy Syrii i Iraku.
W sobotę premier Iraku Abdul-Mahdi przekazał prezydentowi Syrii list z apelem o koordynację działań zmierzających do walki z terroryzmem przez oba państwa.