Izrael tłumaczył się Rosji z zestrzelenia Iła-20. "To nie my"

Izrael dostarczył Rosji dowód wskazujący, że siły powietrzne tego kraju nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za zestrzelenie rosyjskiego samolotu Ił-20 nad Syrią - poinformował pragnący zachować anonimowość przedstawiciel izraelskiej armii.

Aktualizacja: 21.09.2018 21:21 Publikacja: 21.09.2018 19:42

Izrael tłumaczył się Rosji z zestrzelenia Iła-20. "To nie my"

Foto: AFP

W katastrofie Iła-20, który rozbił się niedaleko Latakii, zginęło 15 rosyjskich członków załogi. Rosjanie poinformowali, że samolot został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą krótko po tym, jak izraelskie myśliwce zaatakowały cele w rejonie Latakii.

Początkowo Rosjanie zaczęli obarczać Izrael odpowiedzialnością za pośrednie przyczynienie się do katastrofy (pojawiły się oskarżenia, że izraelskie myśliwce "chowały się" za rosyjską maszyną przed rakietami obrony powietrznej Syrii, ale ostatecznie Władimir Putin nazwał katastrofę wynikiem "łańcucha tragicznych, przypadkowych wydarzeń".

Teraz przedstawiciel izraelskiej armii - cytowany przez Reutersa - twierdzi, że delegacja z Izraela na czele z dowódcą sił powietrznych tego kraju, przedstawiła Rosji przebieg wydarzeń w związku z tragicznym incydentem, w tym "nagrania rozmów członków izraelskich sił powietrznych z przedstawicielami rosyjskich sił powietrznych w Syrii".

- Dowiedliśmy jak syryjski lekkomyślny ogień baterii przeciwlotniczych był bezpośrednią przyczyną trafienia rosyjskiego samolotu. Strzelali lekkomyślnie, nieodpowiedzialnie i nieprofesjonalnie długo po tym, jak nasze samoloty już stamtąd odleciały - stwierdził przedstawiciel izraelskiej armii.

Według niego ponad 20 rakiet ziemia-powietrze zostało wystrzelonych w czasie incydentu zakończonego zestrzeleniem Iła-20.

Początkowo rosyjskie ministerstwo obrony zarzucało Izraelowi, że ten ostrzegł stronę rosyjską o ataku na Lakatię na minutę przed planowanym atakiem. Ale przedstawiciel armii Izraela zapewnia teraz, że z pewnością ostrzeżenie wysłano wcześniej niż na minutę przed atakiem, zgodnie z obowiązującymi procedurami w kontaktach obu armii w Syrii.

Przedstawiciel izraelskiej armii przyznał, że spotkanie w Moskwie było okazją do "poprawy mechanizmów stosowanych przez oba kraje, aby uniknąć niechcianych konfrontacji".

- Ale nasza swoboda działania jest nadrzędna. Izraelskie Siły Obronne będą nadal wdrażać nasze strategiczne interesy - dodał.

W katastrofie Iła-20, który rozbił się niedaleko Latakii, zginęło 15 rosyjskich członków załogi. Rosjanie poinformowali, że samolot został zestrzelony przez syryjską obronę przeciwlotniczą krótko po tym, jak izraelskie myśliwce zaatakowały cele w rejonie Latakii.

Początkowo Rosjanie zaczęli obarczać Izrael odpowiedzialnością za pośrednie przyczynienie się do katastrofy (pojawiły się oskarżenia, że izraelskie myśliwce "chowały się" za rosyjską maszyną przed rakietami obrony powietrznej Syrii, ale ostatecznie Władimir Putin nazwał katastrofę wynikiem "łańcucha tragicznych, przypadkowych wydarzeń".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788