Czy Donald Tusk pomoże opozycji? Wiosna oczekuje na jego wystąpienie?

Dr Sylwia Spurek: Prawdopodobnie Donald Tusk cieszy się zaufaniem wyborców i wyborczyń partii opozycyjnych, ale oczekują oni realnych działań i odważnych decyzji od krajowych, a nie europejskich polityków. Donald Tusk może być atutem, ale może być też obciążeniem. Bo jest symbolem Platformy Obywatelskiej, która nie zrealizowała większości swoich obietnic i zatrzymała większość reform. W szczególności kobiety pamiętają brak nowoczesnej ustawy o in vitro, brak dostępu do nowoczesnej antykoncepcji i bezpiecznego i legalnego przerywania ciąży oraz skutecznego przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Myślę, że sam Donald Tusk jest świadomy swoich słabych stron oraz słabych stron formacji, na której czele kiedyś stał.

Koalicja Europejska mówi, że jest wybór między dwoma blokami 26 maja. Jak do tego odnosi się Wiosna?

Wiosna od samego początku wymyka się klasycznymi podziałom na scenie politycznej. Nieprzypadkowo określamy nasz program - progresywnym i pokazujemy, że można łączyć europejską politykę społeczną i wsparcie biznesu przez państwo. Pokazujemy, że polityka może być oparta na wartościach i na ekspertach oraz ekspertkach. Wszystkie sondaże od 3 miesięcy pokazują, że jest kilkanaście procent Polek i Polaków, którzy odrzucają stary podział i starą wojnę POPiSu. Teza Grzegorza Schetyny, że przed Polakami jest wielki wybór, jest fałszywa, bo my po prostu mamy prawo do swojego wyboru, zgodnie ze swoimi przekonaniami i potrzebami. Mamy wolny wybór. Wiosna rozbija stare podziały i zmienia myślenie o klasycznych podziałach na scenie politycznej.

Jaki jest satysfakcjonujący wynik dla Wiosny 26 maja?

Ostatnie badania pokazują, że 14% Polek i Polaków chce oddać głos na Wiosnę. To najczęściej świadomi wyborcy, z dużych miast, przywiązani do Unii Europejskiej i liberalnych wartości. Taki wynik byłby idealnym początkiem marszu Wiosny w kierunku odsunięcia PiS od władzy i wprowadzenia Polski na ścieżkę odważnych reform społecznych i gospodarczych. Wszystko wskazuje na to, że Wiosna będzie tworzyła lub współtworzyła nowy rząd i jesteśmy do tego doskonale przygotowani.

Czy jeśli będzie słabszy, to możliwa jest koalicja z PO przed wyborami?

Nie po to tworzymy nową partię polityczną i prezentujemy nowy pomysł na uprawianie polityki, żeby wchodzić w koalicję z PO, która jest symbolem skrajnie konserwatywnej polityki wobec praw kobiet, symbolem lekceważenia praw osób starszych i osób z niepełnosprawnościami, osób LGBT, symbolem zamiatania pod dywan problemu smogu. Platforma nawet przestała reformować państwo w sprawach ważnych dla polskich przedsiębiorców. Zamiast ograniczać - rozwijała biurokrację, nie uprościła systemów podatkowych. To nie była nowoczesna, progresywna polityka. To była tylko ciepła woda w kranie. Ponadto wejście w koalicję z PO przed wyborami umacniałaby pozycję PiS. Wszystkie analizy od wielu miesięcy pokazują, że tylko idąc samodzielnie Wiosna i PO są w stanie zbudować większość w nowym parlamencie.

Jeśli opozycja stworzy rząd, to jakie będą warunki by Wiosna do niego weszła?

Robert Biedroń konsekwentnie od trzech miesięcy wskazuje pięć filarów nowego rządu, pięć warunków z udziałem Wiosny. Po pierwsze, pakiet odpartyjnienia struktur państwa. Po drugie - pakiet równościowy, w tym nasza Konstytucja Kobiet i to bez żadnych wyjątków, po trzecie program odchodzenia od węgla do 2035 roku. Po czwarte, pakiet świeckie państwo, w tym całkowity zakaz finansowania Kościoła ze środków publicznych. Po piąte, pakiet skuteczne państwo, obejmujący m.in. nowe zasady wynagradzania pracowników budżetówki.