Sprawa ścieków z Czajki wpływa do prokuratury

Do prokuratury wysłano zawiadomienia w sprawie awarii systemu odprowadzania ścieków w Warszawie.

Aktualizacja: 02.09.2020 06:02 Publikacja: 01.09.2020 18:29

Sprawa ścieków z Czajki wpływa do prokuratury

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poprosiło prokuraturę o zbadanie sprawy awarii. Pierwszy przegląd kanalizacji był w maju, a przegląd rury, która zawiodła teraz, zakończył się na dzień przed awarią. Eksperci nie znaleźli niczego niepokojącego. – Przegląd wyglądał tak, że oprócz użycia aparatury ludzie fizycznie wchodzili i sprawdzali rury centymetr po centymetrze – tłumaczy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Warszawę obiegła plotka o sabotażu lub ataku terrorystycznym, jednak rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka uspokaja, że miasto jest dalekie od szukania teorii spiskowych. – Chcemy, żeby tę sprawę zbadała niezależna instytucja – tłumaczy. Jak dodaje rzecznik MPWiK Marek Smółka, prokuratura została zawiadomiona również w przypadku poprzedniej awarii.

Przeczytaj: Komentarz Zuzanny Dąbrowskiej: Wyrzucić Trzaskowskiego!

Sprawę do prokuratury chce oddać też minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Minister zarzuca prezydentowi Trzaskowskiemu niedopełnienie obowiązków skutkujące „znaczącym pogorszeniem stanu wód, stanu Wisły, a co ma zdecydowany wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo ludzkie”.

Do poważnej awarii układu przesyłającego ścieki do oczyszczalni ścieków Czajka doszło w sobotę, 29 sierpnia. W jej wyniku ścieki wylewane są wprost do Wisły. Władze Warszawy przekonują, że awaria nie ma wpływu na jakość wody dostarczanej mieszkańcom Warszawy – ujęcia wody dla miasta znajdują się pod dnem rzeki i są zlokalizowane 10 km powyżej miejsca zrzutu ścieków.

Jednak Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców apel głównego inspektora sanitarnego. „Od Warszawy w stronę Gdańska unikaj kąpieli i sportów wodnych. Nie używaj do mycia wody z rzeki” – można było przeczytać w esemesie. Za brak nadzoru nad systemem oczyszczania krytykują władze Warszawy też przedstawiciele partii rządzącej.

Prezydent Trzaskowski odbija piłeczkę. Jak twierdzi, przyczyną awarii przesyłu ścieków pod dnem Wisły są błędne decyzje sprzed lat. – Przesył był wadliwy od samego początku. W 1999, 2005 i 2006 r. były podejmowane złe decyzje. Miasto ponosi dziś ich konsekwencje. I rok temu, i teraz sprzątamy po nich – tłumaczy.

W 2005 i 2006 r. Warszawą rządzili przedstawiciele PiS – Lech Kaczyński, Mirosław Kochalski i Kazimierz Marcinkiewicz. Obecnie władze Warszawy chcą zbudować nowy, docelowy układ przesyłowy. Jednak jest to skomplikowane przedsięwzięcie inżynieryjne, nie da się go przeprowadzić w miesiąc. Także dlatego, że inwestycja będzie zrealizowana na obszarze Natura 2000.

Miasto poprosiło rząd o pomoc w budowie mostu pontonowego. – Naszym priorytetem jest zatrzymanie wycieku ścieków do Wisły. W związku z tym zwróciłem się do pana premiera i rządu o udostępnienie mostu pontonowego, by wykorzystać nasze doświadczenia sprzed roku – poinformował Rafał Trzaskowski. – A my będziemy pracowali nad rozwiązaniem dotyczącym przesyłu ścieków rurami stalowymi pod Wisłą – dodał.

Jak zapewnił szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, wojsko i tym razem zbuduje most pontonowy na Wiśle. Przekazana zostanie też dokumentacja oraz elementy rurociągu z 2019 r. Do dyspozycji będą też eksperci, lecz koszty operacji musi ponieść miasto. W zeszłym roku wykonanie mostu zajęło trzy tygodnie. O kosztach miasto będzie dopiero rozmawiać z rządem.

Do głośnej awarii kolektora w Warszawie doszło też rok temu. Jak zapewnia urząd miasta, po tym zdarzeniu miasto cały czas kontrolowało naprawione rury. Wiadomo, że obecnie rura pękła najpewniej na starym odcinku przesyłu, a nie na 100 m, które miasto już wyremontowało.

Stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poprosiło prokuraturę o zbadanie sprawy awarii. Pierwszy przegląd kanalizacji był w maju, a przegląd rury, która zawiodła teraz, zakończył się na dzień przed awarią. Eksperci nie znaleźli niczego niepokojącego. – Przegląd wyglądał tak, że oprócz użycia aparatury ludzie fizycznie wchodzili i sprawdzali rury centymetr po centymetrze – tłumaczy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Warszawę obiegła plotka o sabotażu lub ataku terrorystycznym, jednak rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka uspokaja, że miasto jest dalekie od szukania teorii spiskowych. – Chcemy, żeby tę sprawę zbadała niezależna instytucja – tłumaczy. Jak dodaje rzecznik MPWiK Marek Smółka, prokuratura została zawiadomiona również w przypadku poprzedniej awarii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Wydarzenia
#RZECZo...: Powiedzieli nam
Wydarzenia
Kalendarium Powstania Warszawskiego