W Polsce niełatwo o status uchodźcy

Wnioski o azyl składa niemal każdy nowo przybyły cudzoziemiec. Większość jest jednak odrzucana.

Aktualizacja: 06.09.2015 22:43 Publikacja: 06.09.2015 20:08

Obóz w pobliżu granicy węgiersko-serbskiej. Europę szturmują tysiące imigrantów

Obóz w pobliżu granicy węgiersko-serbskiej. Europę szturmują tysiące imigrantów

Foto: AFP

Imigranci i uchodźcy to dwie różne grupy. Imigranci szukają lepszego życia. Uchodźcy uciekają, by ratować życie i wolność. Wśród kilkuset tysięcy cudzoziemców, którzy przybyli na obszar UE z państw bałkańskich (Kosowo, Albania, Macedonia), z Afryki i Syrii, są obie te grupy. Ubieganie się o status uchodźcy zamazuje ten podział, gdyż często kamufluje ekonomiczne przyczyny migracji.

Zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego i unijnego, transponowanymi do polskiej ustawy z 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach, cudzoziemiec z kraju trzeciego przekraczający granicę Polski powinien posiadać ważny dokument podróży i wizę.

Bez dokumentów

Obecni przybysze do Europy nie mają nie tylko wymaganych dokumentów, ale najczęściej w ogóle żadnych. Większość to młodzi mężczyźni, prawdopodobnie w dużej części imigranci ekonomiczni. Wystarczy, że złożą wniosek o nadanie statusu uchodźcy. Dopóki nie zostanie rozpatrzony, uzyskują status starającego się o azyl i nie można ich wydalić. Najważniejszą zasadą ochrony pozostaje bowiem tzw. zasada non-refoulement, czyli niezawracania, wyrażona w art. 33 konwencji genewskiej. Dlatego całe rodziny przybywające z Czeczenii na granicę polsko-rosyjską już na peronie składają wnioski azylowe.

Konwencja genewska z 1951 r. oraz protokół nowojorski z 1967 r. przewidują, że status uchodźcy przyznaje się, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniami w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej uchodźca nie może lub nie chce korzystać z ochrony tego kraju. Konwencja genewska reguluje ochronę uchodźców rygorystycznie i wąsko, ale wnioski o azyl składa w zasadzie każdy nowo przybyły. Z tą chwilą zmienia się jego sytuacja.

Polskie przepisy przewiduje, że nie można wydalić cudzoziemca, który wprawdzie przekroczył polską granicę nielegalnie, ale podczas kontroli granicznej złożył wniosek o nadanie statusu uchodźcy. Gdy decyzja jest pozytywna, dostaje kartę pobytu, tzw. dokument genewski, umożliwiający podróżowanie za granicą i szeroką pomoc socjalną. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podaje, że uchodźcy z Syrii i Erytrei, którzy mają przybyć do Polski, będą umieszczeni w jednym z ośrodków Urzędu ds. Cudzoziemców i zostaną objęci programami integracyjnymi, opieką medyczną oraz pomocą w poszukiwaniu pracy.

Szeroka pomoc

Wniosek o nadanie statusu uchodźcy składa się do prezesa Urzędu do spraw Cudzoziemców za pośrednictwem Straży Granicznej. Za ochronę uchodźców odpowiada specjalna agenda ONZ – Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), mająca swoją placówkę m.in. w Polsce.

W trakcie procedury azylowej cudzoziemiec ma prawo do pobytu w ośrodku dla cudzoziemców, wyżywienia, pomocy medycznej i stałej pomocy pieniężnej. Ewa Piechota, rzeczniczka prasowa Urzędu ds. Cudzoziemców, podaje, że średni koszt utrzymania osoby ubiegającej się o status uchodźcy to 1350–1400 zł miesięcznie. W 2014 r. wydatki na ten cel wyniosły 57 mln zł. W okresie od 1 stycznia 2014 r. do 27 sierpnia 2015 r. wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej dotyczyły prawie 14, 8 tys. osób, a postępowanie trwało średnio pięć miesięcy.

Z danych Urzędu ds. Cudzoziemców wynika, że większość wniosków uznano oczywiście za bezzasadne. Ponad 67 proc. postępowań umorzono, ponieważ wnioskodawców już nie było w Polsce. Zgodnie z konwencją dublińską z 1990 r. i rozporządzeniem Dublin II z 2003 r. odpowiedzialne za rozpatrywanie wniosku azylowego jest państwo, w którym go po raz pierwszy złożono.

W efekcie w 2015 r. lawina 800 tys. wniosków runęła na Niemcy. Natomiast Polska stała się krajem tranzytowym, z którego rzekomi uchodźcy znikali rychło po złożeniu wniosku. Rzeczywistym celem większości osób ubiegających się o status uchodźcy stało się bowiem zalegalizowanie pobytu w państwach, które gwarantują najwyższe świadczenia socjalne i prowadzą liberalną politykę azylową. Polska może się jednak stać jednym ze szlaków przerzutowych do Niemiec.

W 2014 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało plan działań dotyczący wówczas przyjęcia większej fali uchodźców z Ukrainy. Jak informuje Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW, zawiera on m.in. organizację przyjmowania,transportu i pobytu na terytorium RP cudzoziemców czy uchodźców. W razie potrzeby może więc znaleźć zastosowanie również w zmienionej sytuacji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Imigranci i uchodźcy to dwie różne grupy. Imigranci szukają lepszego życia. Uchodźcy uciekają, by ratować życie i wolność. Wśród kilkuset tysięcy cudzoziemców, którzy przybyli na obszar UE z państw bałkańskich (Kosowo, Albania, Macedonia), z Afryki i Syrii, są obie te grupy. Ubieganie się o status uchodźcy zamazuje ten podział, gdyż często kamufluje ekonomiczne przyczyny migracji.

Zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego i unijnego, transponowanymi do polskiej ustawy z 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach, cudzoziemiec z kraju trzeciego przekraczający granicę Polski powinien posiadać ważny dokument podróży i wizę.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782