Jeden z ojców zjednoczonej Europy Jean Monnet twierdził, że Europę budują kryzysy. Pandemia to potwierdza?
Przeciwnie: pogłębiła przepaść między Unią a obywatelami. Ludzie oczekiwali od Brukseli ochrony, ale jej nie dostali. Zastanawiają się więc, na ile jest im potrzebna. Unia przez to nie zniknie, ale wyjdzie z pandemii osłabiona. Wmawiano nam, że działając razem, staniemy się silniejsi. A dostaliśmy rywalizację, kto jest w starciu z wirusem słabszy: Bruksela czy rządy narodowe. Kraje jak Serbia lub Węgry, które postawiły na szczepionki chińskie i rosyjskie, wyszły na tym lepiej.
Czytaj także:
Brytyjczycy mają 55 szczepionek na 100 mieszkańców, a Francja 18, Niemcy 17. Brexit będzie miał naśladowców?