Co von der Leyen mówiła o małżeństwach jednopłciowych?

"Politico" przypomina, co kandydatka na szefową KE, obecna szefowa niemieckiego resortu obrony, Ursula von Leyen, mówiła m.in. na temat wspólnej, europejskiej armii, pogłębianiu integracji europejskiej, polityki wobec Chin i Rosji, a także praw osób LGBT.

Aktualizacja: 04.07.2019 13:21 Publikacja: 04.07.2019 12:11

Co von der Leyen mówiła o małżeństwach jednopłciowych?

Foto: AFP

Już w momencie, gdy kandydatura von der Leyen po raz pierwszy pojawiła się w doniesieniach z Brukseli, "Politico" przypominało, że w 2011 roku w rozmowie z "Der Spiegel" sygnalizowała ona, iż "jej celem są Stany Zjednoczone Europy - wzorowane na państwach federalnych, takich jak Szwajcaria, Niemcy i USA".

W 2016 roku w rozmowie z "Die Zeit" stwierdziła natomiast, że "kiedy myśli o Europie dla swoich dzieci i wnuków, nie myśli o luźnej unii państw uwięzionych pośród narodowych interesów".

Z kolei - już jako minister obrony - wzywała do pogłębienia współpracy wojskowej z UE domagając się ustanowienia "armii Europejczyków". Podkreślała jednak przy tym, że pogłębianie współpracy militarnej w ramach UE nie powinno być konkurencją dla NATO. Mówiła też, że zarządzanie taką armią "nie powinno być scentralizowane".

Jeśli chodzi o relacje z Rosją i Chinami, to w 2018 roku von der Leyen stwierdziła, że choć życzyłaby sobie lepszych relacji z Rosją i jest otwarta na dialog to jednak "prezydent Putin nie ceni słabości". - Wyświadczanie mu przysług i pobłażanie nie czyni go bardziej przyjaznym - podkreślała. - Spójrzmy na fakty: Rosja anektowała Krym, dusi wschodnią Ukrainę, Aleppo zostało pogrzebane przez dywanowe naloty rosyjskich samolotów - dodawała.

Jednocześnie w 2014 roku ostrzegała przed wojskową eskalacją pomiędzy Rosją i Zachodem odmawiając w tamtym czasie dostarczenia broni Ukrainie, co - jej zdaniem - mogłoby zaognić konflikt.

W styczniu 2019 roku von der Leyen ostrzegała przed Chinami mówiąc, że w czasie, gdy Rosja ataku militarnie w cyberprzestrzeni, Chiny atakują środkami gospodarczymi. Ponadto krytykowała Chiny za inwigilacje obywateli tego kraju mówiąc, że jest przekonana iż "przestrzeganie praw człowieka definiuje człowieczeństwo".

Jednocześnie von der Leyen krytycznie wypowiadała się o Trumpie i jego polityce. - Ameryka to więcej niż jej prezydenci - mówiła minister, która część życia spędziła w Stanach. - Część amerykańskiego społeczeństwa zapomniała, co kiedyś uczyniło Amerykę wielką... optymizm, pionierski duch, obraz samej siebie jako "tygla kultur" - dodawała.

W kwestii polityki imigracyjnej von der Leyen opowiadała się za wspieraniem uchodźców - w 2014 roku tymczasowo gościła młodego syryjskiego uchodźcę w swoim domu i pomogła dostać mu się na praktykę zawodową. - Wzbogacił nasze życie - mówiła.

Von der Leyen głośno mówiła też o konieczności wprowadzenia równej płacy dla kobiet i mężczyzn, a także parytetu płciowego w zarządach spółek i siłach zbrojnych. Opowiadała się za małżeństwami jednopłciowymi (w Niemczech zalegalizowano je w 2017 roku) i za prawem par jednopłciowych do adoptowania dzieci. 

- Nie znam żadnego badania, które mówi, że dzieci wychowywane przez (partnerów tej samej płci) zachowują się inaczej niż dzieci, które dorastają w małżeństwach heteroseksualnych - przekonywała.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788