W tajnym głosowaniu przeprowadzonym w ramach największej w PE frakcji (należy do niej m.in. PO i PSL) za zawieszeniem Fideszu głosowało 190 europarlamentarzystów, przeciw było trzech.
Zawieszenie oznacza, że europosłowie Fideszu nie mogą brać udziału w posiedzeniach frakcji, są pozbawieni prawa głosu w ramach frakcji i nie mogą zgłaszać kandydatów na stanowiska we frakcji - informuje Joseph Daul, przewodniczący EPP.
Przewodniczący KE Jean-Claude Juncker i 13 innych partii tworzących chadecką frakcję w PE domagali się usunięcia Fideszu z EPP. Jednak liderka CDU Annegret Kramp-Karrenbauer przed spotkaniem przedstawicieli frakcji zaproponowała kompromisowe rozwiązanie.
- Tak długo, jak Fidesz nie odzyska w pełni zaufania, nie może być normalnym członkiem (frakcji) - powiedziała Kramp-Karrenbauer Reutersowi. Według niej zamrożenie członkostwa Fideszu w frakcji w takiej sytuacji było odpowiednim rozwiązaniem.