Szczyt UE: Najpierw o praworządności, później o budżecie

Piątkowy nieformalny szczyt UE jest pierwszą okazją do dyskusji na temat unijnych finansów po brexicie.

Aktualizacja: 23.02.2018 04:56 Publikacja: 22.02.2018 18:14

Mateusz Morawiecki i premier Belgii Charles Michel

Mateusz Morawiecki i premier Belgii Charles Michel

Foto: AFP

Korespondencja z Brukseli

Szefowie państw i rządów 28 państw UE mają rozmawiać o przyszłym budżecie UE na okres po 2020 roku i o zmianach instytucjonalnych. Debata na temat priorytetów finansowych UE odbędzie się, zanim Komisja Europejska przedstawi projekt nowych wieloletnich wydatków.

Jest to wydarzenie bez precedensu w UE: zazwyczaj od razu dyskutowano o konkretnych kwotach. Tym razem przywódcy uznali, że brexit stwarza niepowtarzalną okazją do zmian. Bo poprzez uszczuplenie unijnych dochodów o ok. 13 mld euro rocznie zmusza państwa UE do zastanowienia się, na co warto wydawać pieniądze.

Czy największymi pozycjami nadal mają być korzystne dla Polski polityka rolna i polityka spójności? I skąd wziąć pieniądze na nowe priorytety, jak innowacyjność, bezpieczeństwo, migracja? Polska, uznając wagę nowych celów, chce walczyć o zachowanie tradycyjnych polityk. Pytanie w jakiej skali uda się to zrobić.

– Tradycyjne polityki mają głęboki sens, nie będziemy ich wywracać – zapewnia nieoficjalnie wysoki rangą dyplomata jednego z największych płatników netto w UE. Polska liczy, jak w poprzednich debatach, na skuteczny lobbing regionów w bogatszych państwach. Nawet jeśli rządy centralne są za oszczędnościami, to regiony domagają się większych pieniędzy w polityce spójności. W czasie poprzednich negocjacji nad budżetem 2014–2020 bardzo aktywne były regiony Austrii, Holandii, Szwecji, Finlandii czy Belgii, a więc krajów, które oficjalnie opowiadają się za mniejszym budżetem UE. Polska ma też potężnego sojusznika w Komitecie Regionów.

„Polityka spójności jest głównym narzędziem inwestycyjnym UE. Nie możemy finansować nowych wyzwań, takich jak bezpieczeństwo i obrona, kosztem solidarności i inwestowania w przyszłość. Nowe zadania oznaczają nowe zasoby” – napisał Karl-Heinz Lambertz, przewodniczący KR, w liście otwartym do Tuska.

Problemem dla Polski może być tzw. warunkowość, czyli powiązanie pieniędzy z praworządnością. – Komisja Europejska pracuje nad taką propozycją, za jest wiele państw członkowskich. Temat będzie przedmiotem negocjacji – mówi unijny dyplomata. Zwolennikom takiego powiązania zależy na tym, żeby mechanizm był jak najbardziej precyzyjny. Inni wskazują też na konieczność powiązania transferów z UE z przyjmowaniem uchodźców.

– Mamy problem z Grupą Wyszehradzką. Mnóstwo pieniędzy zasiliło te kraje w ostatnich latach. Oczekujemy teraz od nich solidarności w sprawie uchodźców i stosowania unijnego prawa – powiedział „Rzeczpospolitej” Antonio Tajani, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, typowany na nowego premiera Włoch po ewentualnym zwycięstwie Forza Italia w wyborach 4 marca.

Tematem szczytu mają być także zmiany instytucjonalne. Parlament Europejski nalega, aby przyszły szef Komisji Europejskiej został wybrany z grona tzw. spitzenkandidaten. Czyli osób, które zostaną wskazane przez europejskie grupy polityczne jako europejscy liderzy list w wyborach do PE w maju 2019 roku. Jednak zdecydowana większość przywódców tego nie chce i uważa, że zgodnie z unijnymi traktatami to oni powinni mieć swobodę wskazania kandydata, biorąc pod uwagę wynik wyborów do PE.

Zdecydowanie przeciwny jest Emmanuel Macron, który wskazuje jednocześnie, że takie rozwiązanie, przy odrzuceniu jego propozycji list ponadnarodowych do PE, nie jest demokratyczne. Bo liderzy list zostaną wybrani w zakulisowych rozgrywkach partyjnych, nie można więc twierdzić, że ten proces przybliża unijne instytucje do obywateli.

Europejscy federaliści chcą też łączenia stanowisk przewodniczącego Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej, piastowanych obecnie przez Jeana-Claude’a Junckera i Donalda Tuska. Za jest Juncker, poparcie dla tego pomysłu wyraził również w rozmowie z „Rz” Antonio Tajani. Choć przyznał, że to na razie trudne do przeprowadzenia. Zdecydowanie sprzeciwia się temu natomiast Donald Tusk i nie chce na ten temat szerszej dyskusji na unijnym szczycie. ©?

Korespondencja z Brukseli

Szefowie państw i rządów 28 państw UE mają rozmawiać o przyszłym budżecie UE na okres po 2020 roku i o zmianach instytucjonalnych. Debata na temat priorytetów finansowych UE odbędzie się, zanim Komisja Europejska przedstawi projekt nowych wieloletnich wydatków.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788