Do zamachu na premiera Sudanu doszło w stolicy kraju, Chartumie.

Abdalla Hamdok udawał się w konwoju aut do swojego biura, gdy doszło do eksplozji. - Dzięki Bogu, nikt nie odniósł obrażeń - przekazał dyrektor biura premiera Ali Bakhit.

Jak podaje Al Jazeera powołująca się na źródła w otoczeniu polityka, premier został przetransportowany "w bezpieczne miejsce".

Do tej pory nikt nie przyznał się do zamachu.

Abdalla Hamdok objął stanowisko szefa sudańskiego rządu w sierpniu 2019 r. po tym, jak od władzy odsunięty został prezydent Umar al-Baszir.