Departament Stanu zaleca Amerykanom podróżującym po Europie ostrożność i przypomina o atakach terrorystycznych do jakich doszło w grudniu 2016 roku w Berlinie oraz w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 2017 roku w nocnym klubie w Stambule.

"Miejscowe rządy wciąż prowadzą operacje antyterrorystyczne, ale Departament pozostaje zaniepokojony możliwością wystąpienia w przyszłości ataków terrorystycznych" - czytamy w zaleceniach dla turystów z USA. "Obywatele USA powinni zawsze liczyć się z możliwością, że sympatycy terrorystów albo zradykalizowani ekstremiści przeprowadzą atak bez ostrzeżenia" - głosi komunikat.

Departament Stanu ocenia, że najbardziej zagrożone atakiem są miejsca znajdujące się w pobliżu atrakcji turystycznych, sieci komunikacyjne, targowiska i centra handlowe.

"Terroryści wdrażają w życie różne taktyki, obejmujące atak z bronią palną, użycie materiałów wybuchowych, samochodów wykorzystywanych w charakterze taranu, a także ostrych przedmiotów" - wylicza Departament Stanu USA.

Podobne ostrzeżenie dla obywateli Rosji planujących podróże po Europie wydał rosyjski MSZ.