Praca dla dojrzałych panów

Agnieszka Radwańska przemknęła gładko do drugiej rundy. Pięć setów Stana Wawrinki i Lukasa Rosola.

Aktualizacja: 23.05.2016 20:09 Publikacja: 23.05.2016 19:28

Agnieszka Radwańska zaczęła turniej od zwycięstwa

Agnieszka Radwańska zaczęła turniej od zwycięstwa

Foto: AFP

Przewaga polskiej tenisistki nad Serbką Bojaną Jovanovski (120. WTA) była ewidentna, wynik 6:0, 6:2 trochę wstydliwy dla pokonanej, ale niektórzy pamiętają, że ich poprzedni mecz (przed czterema laty w tym samym miejscu) zakończył się wynikiem 6:1, 6:0 dla Radwańskiej, więc minimalny postęp jest.

Powiedzieć dużo o formie Agnieszki nie można, pierwsze spotkanie było raczej relaksowe, kilka firmowych zagrań ucieszyło oko i można spokojnie czekać na ciąg dalszy. W drugiej rundzie Polka zagra z Francuzką Caroline Garcią (40. WTA), bez ryzyka można twierdzić, że to wydarzenie przyniesie widzom więcej atrakcji.

Obrońca tytułu nigdy nie odpadł w Paryżu w pierwszej rundzie, ta tradycja nie została złamana także w poniedziałek, choć byli tacy, którzy widzieli Wawrinkę w pozycji zagrożonej – jeśli nie liczonego, to na linach.

Szwajcar, nr 3 w turnieju, dał radę niebezpiecznemu Lukasowi Rosolowi, choć sława Czecha nie bierze się z wybitnej kariery, lecz raczej z faktu, że od czasu do czasu wygrywa z wielkimi, ostatnio z Rafaelem Nadalem w Wimbledonie 2012. W poniedziałek miał znów w oczach wolę sukcesu, w ruchach pewność siebie, ale gdy Stan chwilami odzyskiwał ubiegłoroczną łatwość uderzeń i miał odrobinę cierpliwości, wola Lukasa nie miała znaczenia.

Było zatem pięć setów, trzy godziny małej niepewności, co się stanie z zeszłorocznym mistrzem, ale koniec standardowy – Stan the Man z gestem zwycięstwa. Informacja, że tenis męski gwałtownie się starzeje, bo Roland Garros 2016 zaczęło 51 mężczyzn po trzydziestce (poprzedni rekord: 41 w Australian Open 2016), zrobiła w poniedziałek małą medialną karierę, ale wniosku, że to źle, nikt nie formułował. Wawrinka i Rosol to też dojrzały rocznik 1985.

Grano w poniedziałek od godz. 13 (deszcz zgodnie z prognozą przyszedł rankiem, ale oddał turniejowi korty po południu), był czas, by odbyło się wiele długich meczów, na maksymalnym dystansie wygrywali jeszcze Victor Troicki, Dustin Brown, Jack Sock, Adam Pavlasek i Taro Daniel.

Emocje spotkań kobiecych też były, choć sensacji nie zanotowano. Dla tych, którzy lubią małe odkrycia, zagrała Cagla Buyukakcay. Pokonała Aliaksandrę Sasnowicz w trzech setach i została pierwszą turecką tenisistką, które w erze otwartego tenisa awansowała do drugiej rundy Wielkiego Szlema.

Ciekawsze wyniki 1. rundy

Mężczyźni:

S. Wawrinka (Szwajcaria, 3) – L. Rosol (Czechy) 4:6, 6:1, 3:6, 6:3, 6:4;

K. Nishikori (Japonia, 5) – S. Bolelli (Włochy) 6:1, 7:5, 6:3;

V. Troicki (Serbia) – G. Dimitrow (Bułgaria) 2:6, 6:3, 5:7, 7:5, 6:3;

D. Brown (Niemcy) – D. Sela (Izrael) 6:7 (5-7), 6:4, 7:6 (7-5), 4:6, 6:4;

J. Sock (USA) – R. Haase (Holandia) 6:3, 7:5, 3:6, 6:7 (3-7), 6:2.

Kobiety:

A. Radwańska (Polska, 2) – B. Jovanovski (Serbia) 6:0, 6:2;

G. Muguruza (Hiszpania, 4) – A. K. Schmiedlova (Słowacja) 3:6, 6:3, 6:3;

S. Halep (Rumunia, 6) – N. Hibino (Japonia) 6:2, 6:0;

C. Buyukakcay (Turcja) – A. Sasnowicz (Białoruś) 5:7, 7:6 (7-2), 6:2.

Turniej pokazuje Eurosport 1 i 2. Mecze także w Eurosport Playerze.

Przewaga polskiej tenisistki nad Serbką Bojaną Jovanovski (120. WTA) była ewidentna, wynik 6:0, 6:2 trochę wstydliwy dla pokonanej, ale niektórzy pamiętają, że ich poprzedni mecz (przed czterema laty w tym samym miejscu) zakończył się wynikiem 6:1, 6:0 dla Radwańskiej, więc minimalny postęp jest.

Powiedzieć dużo o formie Agnieszki nie można, pierwsze spotkanie było raczej relaksowe, kilka firmowych zagrań ucieszyło oko i można spokojnie czekać na ciąg dalszy. W drugiej rundzie Polka zagra z Francuzką Caroline Garcią (40. WTA), bez ryzyka można twierdzić, że to wydarzenie przyniesie widzom więcej atrakcji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek powalczy w Rzymie. Z Aryną Sabalenką spotka się dopiero w finale?
Tenis
Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą
Tenis
Madryt: Iga Świątek wygrala 20. turniej w karierze. Na to zwycięstwo czekała bardzo długo
Tenis
Andriej Rublow wygrywa w Madrycie. Dużo niewiadomych przed Roland Garros
Tenis
Iga Świątek wygrywa tenisowe El Clasico. Wielki triumf Polki w Madrycie