- W czwartek poinformowałem zespół, że w lutym raczej nie zagramy - mówi „Rzeczpospolitej” Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego. - Do poniedziałku chcemy wywiesić repertuar. Na pewno damy trzy premiery: ponowną „Sonaty jesiennej” 20 lutego, „Trzech sióstr” 27 lutego i 7 marca „Śniegu”.

Trzy premiery w dwa tygodnie, ponieważ teatr cały czas pracował. Teraz największą niewiadomą jest, czy dyrektorzy zbiorą obsady do grania spektakli. Repertuary tworzy się bowiem z wielotygodniowym wyprzedzeniem. Wielu aktorów zaangażowało się do seriali i filmów albo przebywają na urlopach często poza Polską.

- Jesteśmy zaskoczeni, wiele wskazywało na to, że teatry ruszą w okresie Wielkanocy albo na Międzynarodowy Dzień Teatru, czyli 27 marca – powiedział „Rz” Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże w Gdańsku, współprowadzonego przez ministerstwo kultury. – Teraz obdzwaniam pracowników, część z nich poszło na urlopy. Nie wiem, czy zaczniemy grać 12 lutego, ale będziemy się starać. Chcemy maksymalnie wykorzystać możliwość sprzedawania 50 procent biletów. Wiele będzie zależeć od reakcji widzów.