Pęk w piśmie stwierdza, że Giertych i Dubois "mogli dopuścić się poważnego naruszenia zasad etyki zawodowej". Wylicza, że adwokaci mogli działać "wbrew interesom klienta, z jednoczesnym narażeniem go na odpowiedzialność karną", a także "udzielić klientowi porady prawnej niezgodnie z dobrą wolą i wiedzą, bez dochowania należytej uczciwości, sumienności i gorliwości" oraz "naruszyć obowiązek dochowania tajemnicy zawodowej".

Senator PiS dodaje, że Giertych i Dubois, reprezentujący austriackiego dewelopera nie dokonali "wypowiedzenia klientowi pełnomocnictwa w sytuacji, w której mogła zaistnieć okoliczność utraty zaufania" a także przyjmowali w mediach "rolę rzecznika prasowego ich klienta", udzielając w związku z tym "wypowiedzi, które nie wynikały z merytorycznej potrzeby odpowiedzi na zarzuty stawiane klientowi".

Pęk zastanawia się przy tym, czy Giertych i Dubois kierują się dobrem swojego klienta. Zwraca uwagę, że były wicepremier w rządzie PiS-Samoobrona-LPR wypowiadał się na temat ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" nagrań z udziałem Austriaka i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jeszcze przed opublikowaniem przez dziennik stenogramów rozmów i artykułów na ten temat.