Projekt nowelizacji ustawy posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli pod koniec ubiegłego tygodnia. Przekonują, że w związku z tym, iż papież odwiedzi także Częstochowę, trzeba przyznać wojewodzie śląskiemu identyczne uprawnienia, jakie otrzymał wojewoda małopolski.
„Z doniesień medialnych wynika, iż obok Krakowa, który boryka się z niefortunną lokalizacją, gdzie nie da się zagwarantować pełnego bezpieczeństwa pielgrzymom, o kłopotach zaczyna być głośno także w Częstochowie. Szacuje się, że do Częstochowy przyjedzie około 1,5 mln ludzi z całego świata. Trzeba zapewnić opiekę lekarską, parkingi, oczyszczenie miasta, na kilka dni zrewolucjonizować komunikację miejską. Policji brakuje podstawowych elementów zabezpieczenia trasy przejazdu Ojca Świętego, takich jak chociażby metalowe barierki" – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
– Papież będzie w Częstochowie zaledwie kilka godzin, ale zakres przygotowania do tej wizyty winien być taki sam jak w Krakowie – przekonuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" posłanka Halina Rozpondek (PO) z Częstochowy.
Przypomina, że wojewoda małopolski ma przygotować zabezpieczenie medyczne, zadbać o bezpieczeństwo pielgrzymów. – Ustawa określa, że może otrzymać specjalne dotacje, a niektórych zakupów dokonywać z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych – tłumaczy i dodaje, że także wojewoda śląski powinien dostać wsparcie organizacyjne i przede wszystkim finansowe.
Posłowie PO twierdzą też, że specustawa może być niezgodna z konstytucją. Argumentują, że w art. 7 ustawy zasadniczej zapisano, iż organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Musi być jasno i wyraźnie wskazana norma kompetencyjna, a tej w odniesieniu do wojewody śląskiego specustawa nie zawiera.