Do incydentu doszło w czwartejk w niewielkiej miejscowości Plechanowo, znajdującej się w obwodzie tulskim. Mieszkająca tam od lat ludność cygańska zbuntowała się przeciwko lokalnym władzom, które postanowiły odciąć ich domy od gazu. Wszystko dlatego, że mieli oni podłączyć się do wspólnej rury gazowej nielegalnie i nie płacili za gaz. W wyniku tych podłączeń doszło do awarii i ponad 400 domów zostało odciętych od surowca. Rosyjskie media donoszą, że gdy w środę odpowiednie służby przyjechały,  by naprawić szkody, tłum ruszył do budynku lokalnej administracji, podpalił opony i zaczął rzucać kamieniami do dziennikarzy i policjantów.

Następnego dnia na miejsce zdarzenia ściągnięto około 500 funkcjonariuszy OMON-u, jednostki specjalnej MSW Rosji. Otoczono teren wokół budynku administracji, a cała interwencja skończyła się zatrzymaniem czterech najbardziej aktywnych przedstawicieli lokalnej społeczności cygańskiej. Tymczasem sami Cyganie twierdzą, że mieszkają tam od 1960 roku i że władze nie pozwalają im legalnie podłączyć się do mediów, ponieważ wciąż nie mają dokumentów rosyjskich. Cytowani przez lokalne media twierdzą, że wszystkie dotychczasowe próby zalegalizowania pobytu kończyły się niepowodzeniem.