Żołnierze przybyli do punktu kontrolnego, utworzonego przez rdzenną społeczność, w Kumarakapai na granicy Wenezueli z Brazylią. Kiedy cywile próbowali zablokować konwój wojskowy, żołnierze otworzyli ogień, zabijając dwie osoby, w tym jedną kobietę i raniąc 12 innych.

Burmistrz Gran Sabana, Emilio Gonzalez powiedział, że żołnierze strzelali gumowymi kulami i użyli gazu łzawiącego, a rannym została udzielona pomoc medyczna.

Ale zdjęcia i nagrania wideo, wykonane przez brazylijskiego dziennikarza, wydają się wskazywać na użycie zwykłych naboi. Widać też medyków, udzielających pomocy zakrwawionym ludziom.

Uważa się, że mieszkańcy wioski próbowali otworzyć część granicy, aby pomoc, dostarczona pod granicę, mogła zostać przeniesiona z Brazylii. Prezydent Nicolas Maduro nakazał wczoraj zamknięcie granicy z tym krajem i rozważa zamknięcie granicy z Kolumbią.