Hancock był indywidualnym mistrzem świata na żużlu w latach 1997, 2011, 2014 i 2016. Z tegorocznego cyklu Grand Prix wycofał się po sześciu turniejach z powodu kontuzji barku i do końca sezonu już nie startował. W polskiej lidze występował w Get Well Toruń, gdzie był najlepszym zawodnikiem pod względem średniej biegopunktowej.

We wtorek za pośrednictwem swojej strony internetowej Hancock oświadczył, że w przyszłym roku nie będzie występował w PGE Ekstralidze. "Czterokrotny mistrz świata odrzucił kilka ofert i nie będzie ścigać się najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, skupiając się na innych startach - głosi oficjalny komunikat.

Amerykanina zobaczą za to kibice w Szwecji. Hancock ogłosił, że podpisał w tamtejszej lidze kontrakt z nowym klubem.

47-letni Hancock karierę w Polsce rozpoczął w 1993 roku w Unii Leszno. Później reprezentował barwy wielu innych klubów: Sparty Wrocław, Wybrzeża Gdańsk, Włókniarza Częstochowa, Falubazu Zielona Góra, Unii Tarnów, Polonii Bydgoszcz, Stali Rzeszów i ostatnio toruński Get Well, gdzie startował przez dwa ostatnie lata. Tylko dwukrotnie ze swoim zespołem zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski - w 2011 w Falubazie i rok później w Unii Tarnów. Ostatnio jego nazwisko pojawiało się w kontekście ewentualnego przejścia do któregoś z tych dwóch ostatnich klubów.