Tragiczny pożar w miejscowości Bojmie. Zginęła dwójka dzieci oraz ich ojciec

Trzy osoby osoby, w tym dwoje dzieci, zginęło w wyniku pożaru w miejscowości Bojmie w powiecie siedleckim na Mazowszu.

Aktualizacja: 05.04.2021 14:29 Publikacja: 05.04.2021 13:26

Dwie osoby w tym dziewięcioletnia dziewczynka zginęły w pożarze, do którego doszło w miejscowości Bo

Dwie osoby w tym dziewięcioletnia dziewczynka zginęły w pożarze, do którego doszło w miejscowości Bojmie w powiecie siedleckim na Mazowszu.

Foto: FB/OSP Nowe Opole

Poszkodowana w pożarze została także 32-letnia. To nie jedyne ofiary ognia w czasie tych świąt.

Zgłoszenie o pożarze w budynku wielorodzinnym w miejscowości Bojmie gmina Kotuń straż pożarna otrzymała w nocy. Ogień wybuchł w mieszkaniu na poddaszu.

W akcji brało udział kilkanaście jednostek straży pożarnej z Siedlec, oraz z okolicznych OSP. Pomimo szybkiego podjęcia działań ratowniczych, cztery osoby były w ciężkim stanie.

31-letni mężczyzna był reanimowany przez pogotowie, jednak nie udało się go uratować. Śmierć poniosła również dziewięcioletnia dziewczynka.

Do szpitala w stanie ciężkim trafili kobieta oraz drugie dziecko. Jednak sześciolatka także nie udało się uratować. Po kilku godzinach zmarł w szpitalu.

Wszystkie ofiary to jedna rodzina. Ogień wybuchł w budynku, w którym są cztery mieszkania i placówka ochrony zdrowia. W nocy była potrzeba ewakuacja kilkunastu osób.

Na miejscu tragedii trwają oględziny z udziałem policjantów i prokuratora. Inspektor nadzoru budowlanego zdecyduje czy budynek nadaje się do użytku.

To nie jedyny tragiczny pożar w czasie świąt. Wczoraj rano w Puławach palił się budynek gospodarczy. W ogniu zginęła 65-letnia właścicielka budynku.

Na miejscu, z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa zostały przeprowadzone oględziny. Decyzją prokuratora ciało 65-latki zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

Przyczyna i okoliczności pożaru wyjaśni prokuratorskie śledztwo. Jak podaje lubelska policja wstępne ustalenia wskazują na zaprószenie ognia.

Do innej tragedii doszło wczoraj w bloku przy ulicy Promiennej w Tarnowie. Z płonącego mieszkania na dziewiątym piętrze wyskoczył 36-letni mężczyzna. Zginał na miejscu.

Policja w mieszkaniu znalazła materiały łatwopalne. - Lokal był zamknięty od środka, więc wstępnie wykluczamy udział osób trzecich. Wśród materiałów łatwopalnych znaleźliśmy benzynę, którą się wtryskuje bezpośrednio do zapalniczek. Jedno z pomieszczeń, które zajmował mężczyzna nosi ślady podpalenia – podał Paweł Klimek rzecznik tarnowskiej policji.

Funkcjonariusz dodał, że mężczyzna wyskoczył z okna w momencie, gdy strażacy wyważali drzwi jego mieszkania. Także tę sprawę bada prokuratura.

Poszkodowana w pożarze została także 32-letnia. To nie jedyne ofiary ognia w czasie tych świąt.

Zgłoszenie o pożarze w budynku wielorodzinnym w miejscowości Bojmie gmina Kotuń straż pożarna otrzymała w nocy. Ogień wybuchł w mieszkaniu na poddaszu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum