Reklama

Bawaria bada swoją brunatną przeszłość

Projekt badawczy ma stwierdzić, jak władze Bawarii po roku 1945 obchodziły się ze swoimi nazistowskimi zaszłościami.

Aktualizacja: 06.03.2017 17:52 Publikacja: 06.03.2017 17:31

Alianci zastali kraj, którego administrację trzeba było budować od podstaw

Alianci zastali kraj, którego administrację trzeba było budować od podstaw

Foto: Deutsche Welle

Instytut Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium zbada nazistowską przeszłość dawnych urzędników bawarskich ministerstw i ważnych landowych instytucji. Jak poinformował szef instytutu IfZ Andreas Wirsching w poniedziałek (6.03.2017) w Monachium, w ramach tego projektu naukowcy mają zbadać, jak wielu urzędników mianowanych, mających nazistowską przeszłość, zajmowało także po roku 1945 wysokie stanowiska w państwowych władzach.

– Projekt badawczy ma być jednak czymś więcej niż tylko zestawieniem listy pracowników krajowych władz, którzy mieli legitymację NSDAP – zaznaczył kierujący projektem szef IfZ, dodając, że przypuszczalnie liczba ta będzie bardzo wymowna.

Podobny projekt badawczy wykazał już, że 60 do 70 proc. urzędników mianowanych na stanowiskach kierowniczych w bawarskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, którzy pracowali tam po wojnie, miało wcześniej legitymację nazistowskiej partii.

– Jest to konkretna liczba, której nie można ani ukryć, ani zbyć milczeniem – podkreślił Wirsching.

Konfrontacja z oprawcami

Reklama
Reklama

Nowy projekt badawczy ma zajmować się także indywidualnymi przypadkami – jak wyjaśnił historyk, podając na prezentacji projektu szereg drastycznych przykładów, jak na przykład mężczyzny ocalałego z Holocaustu, który na schodach prezydium policji natrafił na policjanta, który maltretował go w czasie wojny. Podał on także przykład jednego z Romów, który zwrócił się do krajowej placówki odszkodowawczej, zajmującej się zadośćuczynieniem dla ofiar narodowego socjalizmu. W urzędzie spotkał urzędnika, który w czasie wojny zarządził deportację jego rodziny. Urzędnik ten wydał potem decyzję stwierdzającą, że Romowi nie przysługuje żadne odszkodowanie.

Jak podkreślił Andreas Wirsching, w ramach projektu zostanie zbadana gigantyczna ilość materiałów źródłowych. W pierwszej fazie projektu naukowcy badać będą przeszłość Kancelarii Państwa, Ministerstwa Finansów, Krajowego Urzędu Kryminalnego i Urzędu Ochrony Konstytucji oraz instytucji publicznej służby zdrowia.

W drugiej fazie naukowcy zajmą się przeszłością policji, Ministerstwa Kultury i Edukacji oraz dyrektorów bawarskich gimnazjów. Projekt rozłożony jest w czasie na sześć lat.

Już w połowie roku 2013 bawarski Landtag, z inicjatywy klubu parlamentarnego Zielonych, uchwalił naukowe rozpracowanie domniemanej przeszłości nazistowskiej członków rządu krajowego Bawarii, pracowników Kancelarii Państwa, ministerstw oraz innych najważniejszych instytucji landowych. Rząd Bawarii asygnuje na cel badań 1,8 mln euro, jak poinformował bawarski minister kultury Ludwig Spaenle (CSU).

 

Reklama
Reklama
Społeczeństwo
Pobór wraca do Europy? Francja szykuje się na trudne czasy
Społeczeństwo
Ludwig A. Minelli nie żyje. Założyciel Dignitas miał 92 lata
Społeczeństwo
Lotnisko w Wilnie zamknięte. To kolejny taki przypadek nad Litwą
Wspomnienie
Nie żyje sir Tom Stoppard, legenda brytyjskiej dramaturgii
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Archeologia
Przełomowe odkrycia w Taş Tepeler: nowe neolityczne rzeźby zmieniają historię Anatolii
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama