Do zdarzenia doszło 1 lipca. Do mężczyzny, który chwilę wcześniej zaparkował samochód, podjechała dziewczynka na rowerze i wręczyła plik pieniędzy.
Zaskoczonemu kierowcy powiedziała, że "mama kazała jej pomagać potrzebującym". Mężczyzna nie uzyskał więcej wyjaśnień, ponieważ dziewczynka po chwili odjechała.
Mężczyzna czekał na miejscu jeszcze kilkadziesiąt minut. Miał nadzieję, że ktoś zgłosi się po pieniądze, tak się jednak nie stało. W związku z tym o całej sytuacji poinformował policję.
Funkcjonariusze otrzymali opis wyglądu dziewczynki i jej roweru. Przekazane pieniądze zostały zabezpieczone. Gdy nie udało się namierzyć, policjanci zdecydowali się na opublikowanie nagrania z jej udziałem.
Dzięki podjętym przez policjantów działaniom udało się ustalić kim są rodzice dziewczynki. Jak się okazało, 9-latka nie znała wartości pieniądza i przekazała je przypadkowo spotkanemu mężczyźnie.