Nie można gwizdać za kobietami. Duterte zakazuje seksizmu

Wielokrotnie oskarżany o seksizm prezydent Filipin Rodrigo Duterte podpisał ustawę penalizującą różne formy molestowania seksualnego w przestrzeni publicznej.

Aktualizacja: 17.07.2019 12:59 Publikacja: 17.07.2019 11:54

Nie można gwizdać za kobietami. Duterte zakazuje seksizmu

Foto: mat. pras. Białego Domu / domena publiczna

Ustawa "Bezpieczne przestrzenie" została podpisana w kwietniu, w poniedziałek została opublikowana. Władze Filipin nie wyjaśniły przyczyn zwłoki w publikacji przepisów.

Nowe prawo zakazuje molestowania seksualnego w miejscach publicznych - na ulicach, w miejscach pracy, wypoczynku oraz w pojazdach komunikacji publicznej. Zakazane zostało m.in. gwizdanie o wydźwięku seksualnym, wypowiadanie seksistowskich uwag, obrażanie na tle seksualnym czy opowiadanie nieprzyzwoitych dowcipów. Grożą za to kary do pół roku pozbawienia wolności i do 500 tys. pesos (37 tys. zł) grzywny. Za ekshibicjonizm, obmacywanie czy nękanie grozi do sześciu lat więzienia.

Lokale publiczne, jak restauracje czy kina, będą musiały wywiesić tabliczki informujące o zakazie molestowania z numerem telefonu, pod który można zgłaszać wykroczenia.

- Dzięki tej ustawie, odzyskamy nasze ulice z rąk osób molestujących i uczynimy przestrzeń publiczną bezpieczną dla wszystkich - powiedziała autorka ustawy, opozycyjna senator Risa Hontiveros. Według niej, przyjęcie przepisów to "ogromne zwycięstwo".

Krytycy zarzucają prezydentowi, że złamał wiele przepisów nowej ustawy. W zeszłym roku Rodrigo Duterte mówił, że jako nastolatek dotykał śpiącą służącą. Po fali oburzenia rzecznik prezydenta oświadczył, że historia była zmyślona.

W kwietniu 2016 r. na wiecu wyborczym Duterte żartował na temat gwałtu i zabójstwa australijskiej misjonarki dokonanym w 1989 r. w Davao, gdzie był burmistrzem. O zgwałconej mówił, że była piękna i że "burmistrz powinien być pierwszy". Biuro prezydenta później przeprosiło.

Filipińska partia kobiet Gabriela oświadczyła, że ustawa "Bezpieczne przestrzenie" ma zatrzymać falę molestowań w miejscach publicznych. Według partii, najbardziej bezczelnie wbrew intencjom ustawy postępuje prezydent. Według Gabrieli, Rodrigo Duterte jest głównym propagatorem kultury poniżającej i przedmiotowo traktującej kobiety.

- Prezydent podpisał ustawę. To znaczy, że zdaje sobie sprawę z potrzeby wprowadzenia tego prawa. Ponieważ jest głównym strażnikiem prawa na Filipinach, pierwszy będzie przestrzegał nowych przepisów - oświadczył rzecznik Duterte Salvador Panelo.

Dodał, że wcześniejsze kontrowersyjne wypowiedzi prezydenta miały mieć tylko charakter humorystyczny. - Kiedy żartuje, to po to, by bawić, nigdy obrażać - stwierdził Panelo o Duterte.

Ustawa "Bezpieczne przestrzenie" została podpisana w kwietniu, w poniedziałek została opublikowana. Władze Filipin nie wyjaśniły przyczyn zwłoki w publikacji przepisów.

Nowe prawo zakazuje molestowania seksualnego w miejscach publicznych - na ulicach, w miejscach pracy, wypoczynku oraz w pojazdach komunikacji publicznej. Zakazane zostało m.in. gwizdanie o wydźwięku seksualnym, wypowiadanie seksistowskich uwag, obrażanie na tle seksualnym czy opowiadanie nieprzyzwoitych dowcipów. Grożą za to kary do pół roku pozbawienia wolności i do 500 tys. pesos (37 tys. zł) grzywny. Za ekshibicjonizm, obmacywanie czy nękanie grozi do sześciu lat więzienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek