Na Ghoramara mieszka dziś ok. 4 tysięcy osób. Obecnie wyspa liczy cztery kilometry kwadratowe - w ciągu minionych trzydziestu lat, w związku ze zmianami klimatycznymi i podnoszeniem się poziomu wód Zatoki Bengalskiej, połowa wyspy znalazła się pod wodą.
- Ci, którzy mogli, już wyjechali. Jak jednak mają wyjechać ludzie biedni, jak ja? Liczymy, że rząd pomoże nam rozpocząć nowe życie - mówi rybak Goranga Dolui w rozmowie z AFP.
- Będziemy tu żyli, aż do momentu, gdy nie będzie to już możliwe - dodaje Dolui, który nie wierzy, aby wyspę dało się ocalić.
Zdaniem Swati Bandopadhyay, komisarz wyborczej wyspy, Ghoramara może zniknąć pod wodą w ciągu dwóch-trzech lat, ponieważ erozja wyspy przyspiesza wraz z każdą kolejną porą monsunową.
- Ludzie wiedzą, że tego procesu nie można zatrzymać i stopniowo przenoszą się - dodaje.