Od wtorku służby ratunkowe przeczesały obszar około 6 tysięcy kilometrów kwadratowych. Trwało to 83 godziny, ale nie odnaleziono poszukiwanego Brytyjczyka.

W czwartek amerykańska straż przybrzeżna podjęła decyzję o przerwaniu poszukiwań. Poinformowano o tym rodzinę 20-latka.

"Zawieszenie przeszukań jest jedną z najtrudniejszych decyzji, jakie musimy podjąć. Nigdy nie jest ona lekkomyślna" - oświadczyła straż przybrzeżna.

Brytyjczyk Arron Hough wypadł za burtę około 430 kilometrów na północny-zachód od Portoryko. Był animatorem na statku "Harmony of the Seas".

Czytaj też: "Rejsy wycieczkowe będą popularniejsze".