- Około godziny 3.00 w nocy z piątku na sobotę otrzymaliśmy zgłoszenie - powiedział w rozmowie z "Głosem Wielkopolski" kpt. Michał Kucierski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

Podpalenia miały miejsce na ulicach Orzechowej, Łozowej i Kasztanowej. Trwają poszukiwania sprawcy.

- Policjanci wykonują w tej sprawie szereg czynności, między innymi zabezpieczają monitoring, obejmujący ulice, na których doszło do podpaleń. Będą też przesłuchania świadków - zapowiedziała starsza sierżant Marta Mróz z poznańskiej policji, cytowana przez Radio Poznań.

- Czy były to celowe działania? Będzie to można ustalić po tym, jak policjanci ustalą przebieg okoliczności tego zdarzenia - dodała Mróz.

Z ogniem walczyły cztery zastępy straży pożarnej. Gaszenie samochodów trwało do godziny 4.30.