- Politycy przychodzą do Sejmu, żeby ubić swoje interesy, sfotografować się z niepełnosprawnymi, zapłakać nad nimi, ale 4 lata temu tego nie robili - mówił gość RMF FM. - To hipokryzja - dodaje ksiądz.
Jeśli chodzi o protest niepełnosprawnych w Sejmie, ks. Zaleski jest pesymistą. uważa, że będzie się on przedłużał, a zważywszy na wysoki już teraz poziom towarzyszących mu emocji - zaszkodzi niepełnosprawnym protestującym.
Duchowny uważa, że władza powinna przyznać pomoc osobom z niepełnosprawnościami.
- Nie wiem, czy jest w stanie rzeczywiście dać te 500 zł plus każdemu, natomiast musi dojść do takiego porozumienia - mówił ksiądz. Uważa też, że protestujący nie powinni aż tak stanowczo upierać się przy "żywej gotówce".
Ks. Isakowicz Zaleski jest zdania, że niepotrzebne słowa padły z obydwu stron - i polityków, i protestujących.