Makijaż – barwy ochronne współczesnego człowieka

- Dziś makijaż stosujemy głównie po to, żeby przypodobać się innym ludziom - mówi Konrad Maj, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS.

Aktualizacja: 07.05.2018 05:44 Publikacja: 06.05.2018 19:13

Makijaż – barwy ochronne współczesnego człowieka

Foto: mat. pras.

"Rzeczpospolita": Polki wydadzą w tym roku ponad 2 mld zł na produkty do makijażu. Dlaczego dla wielu kobiet codzienne nakładanie pudru czy szminki na twarz staje się rytuałem, bez którego trudno wyjść z domu?

Konrad Maj: Makijaż to nic nowego. Kiedyś zdobiono swoje twarze, żeby kultywować rozmaite wierzenia, ale również po to, żeby odstraszyć złe moce albo wrogów. Dziś makijaż stosujemy głównie po to, żeby przypodobać się innym ludziom. Wywołać w nich nie tyle strach, ile uśmiech i pozytywne nastawienie. I to nie tylko domena kobiet, również coraz większa liczba mężczyzn stosuje makijaż, choć oni zwykle się do tego nie przyznają. Współczesne relacje międzyludzkie nie są tak silne jak kiedyś. Często mamy tylko chwilowy kontakt z wieloma ludźmi i w dużym stopniu oceniamy ich właśnie na podstawie wyglądu. Dla niektórych receptą na pozytywne wejście w relacje będzie makijaż.

Dlaczego?

Dzięki niemu nie tylko wyglądamy na ładniejszych, zadbanych i świeżych, ale też dajemy sygnał innym ludziom, że potrafimy o siebie zadbać. Nawet jeśli makijaż nie jest naszym prawdziwym obliczem, to w istocie dzięki niemu możemy udowodnić swoją skrupulatność i sumienność. Dbanie o siebie wymaga w końcu czasu i poświęcenia. W sytuacji kontaktów biznesowych dodatkowo pokazujemy, że jesteśmy gotowi reprezentować firmę i dostosować się do jej norm.

Ale makijaż robimy także, a może przede wszystkim, dla samych siebie.

Poprzez makijaż mówimy samym sobie: „patrz, jaki jesteś ładny, zadbany i młody”. Poprawiamy w ten sposób swoje samopoczucie. Ale to ma też swoją ciemną stronę. Dla wielu osób ich samopoczucie staje się w zbyt wielkim stopniu uzależnione od wyglądu. Poświęcają więc nie tylko pieniądze, ale i własne zdrowie, by wyglądać jak najlepiej. Decydują się w tym celu na trwałe, nieraz bardzo inwazyjne zabiegi. Człowiek nieraz zaczyna się w tym wszystkim gubić i już sam nie wie, co jest jego prawdziwym obliczem.

"Rzeczpospolita": Polki wydadzą w tym roku ponad 2 mld zł na produkty do makijażu. Dlaczego dla wielu kobiet codzienne nakładanie pudru czy szminki na twarz staje się rytuałem, bez którego trudno wyjść z domu?

Konrad Maj: Makijaż to nic nowego. Kiedyś zdobiono swoje twarze, żeby kultywować rozmaite wierzenia, ale również po to, żeby odstraszyć złe moce albo wrogów. Dziś makijaż stosujemy głównie po to, żeby przypodobać się innym ludziom. Wywołać w nich nie tyle strach, ile uśmiech i pozytywne nastawienie. I to nie tylko domena kobiet, również coraz większa liczba mężczyzn stosuje makijaż, choć oni zwykle się do tego nie przyznają. Współczesne relacje międzyludzkie nie są tak silne jak kiedyś. Często mamy tylko chwilowy kontakt z wieloma ludźmi i w dużym stopniu oceniamy ich właśnie na podstawie wyglądu. Dla niektórych receptą na pozytywne wejście w relacje będzie makijaż.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach
Społeczeństwo
Poznań: W bibliotece odkryto 27 woluminów z prywatnych zbiorów braci Grimm
Społeczeństwo
Budowa S1 opóźniona o niemal rok. Powodem ślady osadnictwa sprzed 10 tys. lat
Społeczeństwo
Warszawa: Aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie przykleili się do asfaltu w centrum