Jak informuje The Mirror, Skripal miał dać dzieciom chleb, aby te mogły nakarmić kaczki. Dzieci przejdą badania na obecność trucizny.

Obecnie wiadomo jedynie, że dzieci zostały poddane testom krwi. Najmłodsze z nich najprawdopodobniej zjadło kawałek chleba, który dostało od Skripala. W parku jest policja, a śledczy ubrani w specjalne kombinezony sprawdzają ślady. Sprawą zajmuje się 250 członków służb.

Skripal jest byłym pułkownikiem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. W przeszłości był skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii.

Skripal oraz jego córka Julia 4 marca trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy stracili przytomność w centrum handlowym w Salisbury. Śledztwo wykazało, że zostali otruci produkowaną w Rosji bronią chemiczną Nowiczok. Wielka Brytania, w ramach sankcji dyplomatycznych, wydaliła w tym tygodniu ze swojego terytorium 23 rosyjskich dyplomatów.