Podobny wiec dzień wcześniej zorganizowano m.in. w Waszyngtonie, Nowym Jorku i Miami. W cały Stanach Zjednoczonych 20 stycznia, w dniu pierwszej rocznicy inauguracji prezydenta Donalda Trumpa, odbyły się protesty.

Uczestnicy wiecu chcieli podkreślić problem przestrzegania w Stanach Zjednoczonych praw kobiet. Dodatkowo zwrócono uwagę, że potrzebna jest mobilizacja przed kolejnymi wyborami prezydenckimi. Wśród transparentów wznoszonych przez uczestników nie brakowało tych, które popierały Obrah Winfrey.

Wiec w Las Vegas zorganizowano na stadionie piłkarskim. - Kiedy nasz kraj był w stanie swobodnego upadku, Marsz Kobiet wyciągnął nas z rozpaczy i wyprowadził nas z domów na ulice - powiedziała Cecile Ruchards, szefowa organizacji Planned Parenthood (Planowane Rodzicielstwo). 

Wiece w obronie praw kobiet odbyły się w weekend również m.in. w Londynie i Berlinie.