Przy odwołaniu darowizny trzeba wykazać rażącą niewdzięczność
Na piśmie lub w kancelarii
O umowie darowizny mówią art. 888–902 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nimi oświadczenie darczyńcy o darowiźnie powinno mieć formę notarialną. Przepisy te nie mają jednak charakteru bezwzględnie obowiązujących. A to oznacza, że w większości wypadków wystarczy przekazać pieniądze, biżuterię, samochód czy inną cenną rzecz i darowizna będzie ważna. Nie trzeba nawet spisywać umowy. Nie dotyczy to jednak nieruchomości. Dla nich zawsze musi być zawarty akt notarialny.
Dla własnego jednak bezpieczeństwa darczyńca i obdarowany powinni zawrzeć umowę (nawet gdy prawo jej nie wymaga). W razie sporu z pewnością pomoże go rozwiązać szybciej i mniej boleśnie. Do spisania umowy wystarczy zwykła kartka papieru. Trzeba pamiętać o podaniu miejsca i daty jej sporządzenia, określeniu stron umowy (imiona, nazwiska, miejsce zamieszkania, PESEL) oraz co jest przedmiotem darowizny. Powinny się w niej znaleźć oświadczenia stron: darczyńcy o przekazaniu np. samochodu, sprzętu RTV na rzecz obdarowanego oraz obdarowanego o przyjęciu darowizny. Niezbędne są także podpisy obu stron. Darczyńca może w umowie zobowiązać obdarowanego do określonego działania, np. do przeznaczenia podarowanej rzeczy na określony cel.
Oczywiście zawsze można dmuchać na zimne i zamiast zwykłej umowy pisemnej zawrzeć umowę w formie aktu notarialnego. Gdyby doszło do konfliktu, taki akt daje dużo większe uprawnienia obu stronom, aniżeli zwykła pisemna umowa. Przykładowo, gdy darczyńca rozmyśli się i nie przeleje obiecanych pieniędzy na konto lub nie przekaże samochodu, obdarowany może przed sądem cywilnym dochodzić wykonania umowy. Mówiąc inaczej, na drodze sądowej może żądać wydania pieniędzy lub auta. Jeśli zaś została zawarta umowa pisemna lub ustna, sprawa się bardziej skomplikuje.
Nie dla każdego
To od darczyńcy zależy, komu przekaże swój majątek czy jego część.
Rodzice mogą więc przekazać mieszkanie tylko na rzecz syna, chociaż jest żonaty i nie ma rozdzielności majątkowej. Dzięki temu nie muszą się obawiać, że żona stanie się jego współwłaścicielką. Tak darowane mieszkanie będzie bowiem wchodziło w skład majątku osobistego męża. Inna sytuacja: córka, która otrzymuje mieszkanie od rodziców, chce, by mąż był też jego współwłaścicielem. Wówczas to ona musi darować mu taką część nieruchomości, jaką chce.