Rotmistrz i ułan wróci do wojska za rok

Ministerstwo Obrony Narodowej przywróci przedwojenne nazwy stopni wojskowych.

Aktualizacja: 06.11.2017 20:19 Publikacja: 05.11.2017 17:38

Rotmistrz i ułan wróci do wojska za rok

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

Z planów resortu wynika, że stanie się tak na setną rocznicę odzyskania niepodległości, czyli za rok 11 listopada 2018 roku. Z informacji, które uzyskaliśmy od Michała Dworczyka, wiceministra obrony narodowej, wynika, że w jednostkach nawiązujących do tradycji kawaleryjskich wróci stopień rotmistrza – to odpowiednik dzisiejszego kapitana, starszego wachmistrza i wachmistrza – odpowiednik starszego sierżanta i sierżanta, a także ułana, szwoleżera, dragona i huzara – odpowiednik szeregowego. Z kolei w wojskach rakietowych i artylerii stopnie: ogniomistrza – odpowiednik dzisiejszego sierżanta, bombardiera – starszy szeregowy i kanoniera – odpowiednik szeregowego w artylerii.

Stopnie te będą stopniowo wprowadzane, głównie w jednostkach, które nawiązują do tradycji kawaleryjskich. – Mamy przecież 25. Brygadę Kawalerii Powietrznej, a także szereg jednostek kawalerii pancernych – przypomina Michał Dworczyk.

Dodaje, że zmiany nazw szarż wojskowych nie powinny generować kosztów, bo będą wprowadzane stopniowo. To jedynie zmiana nazwy w kwestionariuszach żołnierzy. Zmiany te zostaną wprowadzone po znowelizowaniu ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, jej projekt przygotowuje MON.

Resort w ten sposób chce nawiązywać do tradycji niepodległościowej Wojska Polskiego. Rangę rotmistrza miał niekwestionowany bohater ostatniej wojny Witold Pilecki, więzień KL Auschwitz, żołnierz AK, który kontynuował konspirację po zakończeniu wojny. Był nim też późniejszy zwycięzca spod Wiednia Jan III Sobieski. Rotmistrz od setek lat wpisany był w historię wojskowości. Z kolei kanonier, bombardier czy ogniomistrz – to zapomniane stopnie używane w artylerii.

Zostały zlikwidowane po wojnie, w czasach stalinowskich. Na wzór Armii Czerwonej od tamtego momentu mamy też czterogwiazdkowego kapitana, a podporucznik nosi na naramiennikach dwie gwiazdki (przed wojną podporucznik miał jedną gwiazdkę, kapitan – trzy). Nie ma jednak pewności, czy także te zmiany zostaną wprowadzone. Z naszych informacji wynika, że mogą okazać się zbyt kosztowane.

Przed wojną nieco inny był też krój munduru galowego, z charakterystyczną stójką wraz ze srebrnym wężykiem, a stopień rotmistrza obowiązywał też w żandarmerii.

Cztery lata temu resort obrony sondował taką możliwość. Napisaliśmy o tym jako pierwsi w „Rzeczpospolitej". Jednak projekt ten decyzją ówczesnego ministra obrony Tomasza Siemoniaka został złożony do szuflady. Chociaż za takimi rozwiązaniami od wielu lat lobbowało wielu wysokiej rangi oficerów WP.

Z przeprowadzonych wtedy badań przez Wojskowe Biuro Badań Społecznych wynikało, że co trzeci żołnierz opowiadał się za taką zmianą. „Podkreślali, że w świadomości społecznej są utrwalone współczesne oznaczenia stopni oficerów młodszych. A ich zmiana może spowodować zbędne zamieszanie wśród osób sporadycznie stykających się z symboliką wojskową" – tłumaczyli autorzy badań. Jednocześnie znaczny odsetek respondentów był zdania, że przywrócenie przedwojennych nazw będzie miało wpływ na podniesienie świadomości historycznej żołnierzy (39 proc.), kształtowanie tożsamości jednostek wojskowych (37 proc.), kultywowanie tradycji oręża polskiego (37 proc.), a także wzrost prestiżu żołnierzy w społeczeństwie (27 proc.). Wśród głosów na „nie" przeważała opinia, że taka operacja byłaby zbyt kosztowna.

Z planów resortu wynika, że stanie się tak na setną rocznicę odzyskania niepodległości, czyli za rok 11 listopada 2018 roku. Z informacji, które uzyskaliśmy od Michała Dworczyka, wiceministra obrony narodowej, wynika, że w jednostkach nawiązujących do tradycji kawaleryjskich wróci stopień rotmistrza – to odpowiednik dzisiejszego kapitana, starszego wachmistrza i wachmistrza – odpowiednik starszego sierżanta i sierżanta, a także ułana, szwoleżera, dragona i huzara – odpowiednik szeregowego. Z kolei w wojskach rakietowych i artylerii stopnie: ogniomistrza – odpowiednik dzisiejszego sierżanta, bombardiera – starszy szeregowy i kanoniera – odpowiednik szeregowego w artylerii.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?