Wojsko leci na ratunek

Od 30 lat wojskowi lotnicy transportują organy do przeszczepów. Dzięki nim zostało uratowanych kilkuset pacjentów.

Aktualizacja: 01.11.2015 09:10 Publikacja: 01.11.2015 07:30

"Akcja Serce"

"Akcja Serce"

Foto: DGRSZ

Właśnie mija 30 lat od nawiązania przez docenta Zbigniewa Religę, wybitnego kardiochirurga współpracy z lotnikami wojskowymi, która umożliwiła rozwój polskiej transplantologii. Przez trzy dekady „Akcji Serce" żołnierze Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej wykonali na rzecz klinik specjalizujących się w przeszczepach organów loty trwające 7625 godzin.

Ppłk. Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych przypomina, że w 1985 roku Zbigniew Religa poprosił szefa Sztabu Generalnego WP o pomoc w dostarczeniu serca dla pacjenta, który czekał na transplantację w Zabrzu. Organ miał być pobrany od zmarłego w Szczecinie i tylko drogą lotniczą dostarczony na czas, nie ulegając nieodwracalnym zmianom, uniemożliwiającym przeszczep.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Służby
Straż Graniczna komentuje głośne nagranie. „To nie migranci, lecz funkcjonariusze”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama