Reklama

Mediom odpuścili, drążą podsłuchy

Prokuratura nie ściga już dziennikarzy za ujawnienie informacji ze śledztwa o bezprawnej inwigilacji.

Publikacja: 16.09.2019 21:00

Policjant z Gorzowa, który pięć lat temu sprawdzał bilingi telefonu służbowego ówczesnego rzecznika

Policjant z Gorzowa, który pięć lat temu sprawdzał bilingi telefonu służbowego ówczesnego rzecznika CBA Jacka Dobrzyńskiego, do dziś za to nie odpowiedział

Foto: shutterstock

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie nie znalazła informatorów Radia Zet, które jesienią ubiegłego roku ujawniło, że w jej śledztwie są dowody na nielegalne podsłuchiwanie i inwigilację kilkudziesięciu osób: polityków, dziennikarzy, prawników. W 2014 r. byli oni podsłuchiwani na tzw. enki, czyli formalnie na nieznane numery telefonów.

Informacje dziennikarzy nie spodobały się prokuraturze ze Szczecina, która wszczęła śledztwo w sprawie publicznego rozpowszechniania wiadomości z postępowania przygotowawczego bez zezwolenia, a więc przeciwko dziennikarzom. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", właśnie je umorzono z powodu „niewykrycia sprawcy".

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Policja zlikwidowała największą w Polsce fabrykę fałszywych leków
Służby
Sławomir Cenckiewicz o incydencie w Wyrykach: mam propozycję dla dżentelmenów z rządu Donalda Tuska
Służby
Turyści czy szpiedzy? Obcokrajowców ciągnie do strategicznych obiektów w Polsce
Służby
ABW ostrzega przed samozwańczym prezydentem i innymi ruchami antypaństwowymi
Reklama
Reklama