Około godziny 8.15 służby zostały wezwane na ulicę Kłobucką 18 w Warszawie.
W mieszkaniu na drugim piętrze, z niewyjaśnionych na razie przyczyn doszło do eksplozji. Na miejsce wysłano siedem zastępów straży pożarnej.
Przyjechała też policja, karetki oraz pogotowie energetyczne i gazowe. - Po wejściu do mieszkania okazało się, że doszło tam też do niewielkiego pożaru, który został bardzo szybko ugaszony – mówi Bartosz Maciąg, ze stołecznej straży pożarnej.
Najwięcej zniszczeń wywołał sam wybuch. Jedno z okien zostało wyrwane. W tym czasie w mieszkaniu była o kobieta i dwójka dzieci, a także też pies i kot. Nikt nie ucierpiał.
Kobieta i dzieci w stanie dobrym zostały przewiezione do szpitala. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji.