O nową ustawę o biegłych sądowych Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, upominał się u ministra sprawiedliwości pod koniec listopada 2015 r. Właśnie dotarła odpowiedź.
„Projekt ustawy został poddany konsultacjom publicznym. Swoje opinie przedstawili m.in. prokurator generalny, Krajowa Rada Sądownictwa oraz Sąd Najwyższy" – pisze Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, do rzecznika. Przypomina, że od września 2014 r. w Ministerstwie Sprawiedliwości była prowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli kontrola pod hasłem „Funkcjonowanie biegłych w wymiarze sprawiedliwości". Uznano, że trzeba rozważyć zmiany w przygotowanym projekcie ustawy o biegłych sądowych.
Dlaczego? By uwzględnić uwagi przedstawione podczas konsultacji, a także wnioski z badań, które resort sprawiedliwości zlecił Instytutowi Wymiaru Sprawiedliwości. Czeka teraz na zakończenie prac badawczych instytutu, a po ich analizie podejmie decyzję co do dalszych prac legislacyjnych.
W odpowiedzi na pismo wiceministra Warchoła rzecznik praw obywatelskich zapowiada, że z uwagą będzie śledził dalsze losy projektowanej ustawy. Tym bardziej że już od dawna sygnalizuje konieczność przyjęcia kompleksowej regulacji dotyczącej funkcjonowania biegłych sądowych.
Rzecznik zwraca też uwagę, że dzisiejsze przepisy o biegłych nie odpowiadają na wyzwania zmienionej 1 lipca 2015 r. procedury karnej. Ta przewiduje m.in. możliwość przedstawienia przez strony postępowania karnego w toku przewodu sądowego dowodów w postaci prywatnych ekspertyz sporządzonych na ich zlecenie.